Bohater okazał się kłamcą
Zwrot w sprawie porzucenia dziecka
Nieoczekiwany zwrot akcji w sprawie porzuconego na bydgoskiej ulicy dziecka. Okazuje się, że bydgoszczanin, który zawiadomił o tym policję, zmyślił całą historię. Dziecka wcale nie znalazł, tylko miał się nim opiekować. Poprosiła go o to matka chłopczyka. Mężczyzna jednak nie potrafił wytłumaczyć, skąd ma pod opieką dziecko, dlatego policji powiedział, że znalazł wózek na ulicy. 22-letnia matka Mariuszka została już zwolniona, nie postawiono jej żadnych zarzutów. Mężczyzna z kolei odpowie za składanie fałszywych zeznań.