Ruszył proces Stefana W.

Mężczyzna jest oskarżony o zamordowanie w 2019 roku prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Proces jest jawny.
W poniedziałek, 28 marca, ruszył proces Stefana W. - oskarżonego o zabójstwo Pawła Adamowicza. Mężczyzna odpowie za zabójstwo w zamiarze bezpośrednim w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, a także za zmuszanie innej osoby do określonego zachowania. W opinii biegłych, w chwili popełnienia przestępstwa, mężczyzna miał ograniczoną poczytalność. Dzięki temu, może on odpowiadać za swój czyn na sali sądowej.
Jeszcze przed rozpoczęciem przewodu sądowego, sędzia Aleksandra Kaczmarek stwierdziła, że Stefan W. zwrócił się o ujawnienie jego danych i wizerunku. Sąd nie zgodził się na ujawnienie wizerunku i nazwiska oskarżonego oraz bezpośrednią transmisję z sali rozpraw. Stefan W. nie podał swoich danych osobowych. Obrońca oskarżonego Marcin Kminkowski powiedział w sądzie, że mimo kilku prób kontaktu, jego klient nie odpowiada na żadne pytanie. Ponadto Stefan W. odmówił składania zeznań - w czasie dzisiejszej rozprawy odczytano zeznania, które złożył w 2019 roku.
Według opinii biegłych, gdy wszedł na scenę WOŚP i zaatakował nożem Pawła Adamowicza miał ograniczoną poczytalność. To może wpłynąć na wysokość kary. Zgodnie z przepisami w takiej sytuacji sąd może (co nie oznacza, że musi) orzec o tak zwanym nadzwyczajnym złagodzeniu kary. Rozprawy w sprawie Stefana W. są jawne, a do połowy roku zaplanowano ich kilkanaście.
/PAP