Mateusz Hen wyrzucony ze szpitala
Kolejne zmiany personalne w Zespole Opieki Zdrowotnej w Gnieźnie. Zastępcą dyrektora do spraw lecznictwa nie jest już Mateusz Hen. Został zwolniony w trybie natychmiastowym. Chirurg ma też zakaz wchodzenia na oddział. Mateusz Hen twierdzi, że nowy dyrektor ZOZu miał powiedzieć mu "albo wyrzucę Ciebie, albo wyrzucą mnie".
W związku z wczorajszym zwolnieniem zastępcy dyrektora ds. lecznictwa w Zakładzie Opieki Zdrowotnej, pełniący tę funkcję Mateusz Hen postanowił wyrazić swoje stanowisko w tej sprawie. Na spotkaniu, które odbyło się na tle niedokończonej budowy szpitala, stwierdził krótko, że jego zdaniem pozbawienie go pracy w trybie natychmiastowym jest decyzją polityczną.Wczoraj zostałem wezwany do dyrektora Krzysztofa Bestwiny, który poinformował mnie, że w trybie natychmiastowym rozwiązuje ze mną wszystkie umowy – o pracę, o pełnienie funkcji zastępcy oraz te związane z pracą w szpitalu. Powiedział, że nie mam wchodzić do budynku, bo mogę wpływać na personel - powiedział Mateusz Hen. Pełniący obowiązki dyrektora ZOZ nie zgadza się z tymi stwierdzeniami i odpiera stawiane mu zarzuty: - Nastąpiło wypowiedzenie umowy z doktorem Mateuszem Henem na stanowisku zastępcy do spraw medycznych. Lekarzem jest nadal, ma umowę cywilnoprawną, która jest otwartą i nie została ona rozwiązana. Rozwiązana została umowa o pracę w trybie dwutygodniowym, do końca miesiąca - odparł Krzysztof Bestwina. Co jest przyczyną rozwiązania umowy? - Jest to moja sprawa jako pracodawcy, którą nie chcę się dzielić tym, co spowodowało rozwiązanie umowy z doktorem Mateuszem Henem.
