Betlejemskie Światło Pokoju w Katedrze Polowej Wojska Polskiego

Podczas porannej Mszy św. w katedrze polowej, harcerze ZHP przekazali na ręce bp Wiesława Lechowicza Betlejemskie Światło Pokoju. Hasłem towarzyszącym tegorocznej akcji przekazywania ognia z Groty Narodzenia są słowa: „Czyńmy pokój”.

W dniach poprzedzających Święta Bożego Narodzenia harcerze przychodzą ze Światłem do katedry polowej, miejsca ich modlitwy i spotkań. Dzieje się tak m.in. dlatego, że biskupi polowi pełnią funkcję delegatów KEP do Spraw Duszpasterstwa Harcerzy i Skautów. Ogień na początku Mszy św. ordynariuszowi wojskowemu przekazali harcerze z Gorzowskiego Hufca ZHP.

– Tegoroczne Betlejemskie Światło Pokoju ma znaczenie wyjątkowe, ponieważ właśnie w Ziemi Świętej toczą się działania wojenne. Dlatego w sposób szczególny to światło, które przyjmujemy i w które się wpatrujemy, będące symbolem Jezusa Chrystusa, mówiącego o sobie „Ja jestem światłością świata”, zachęca nas do modlitwy o pokój we wszystkich rejonach świata. Zachęca do modlitwy o pokój naszego serca, bo każdy pokój zewnętrzny bierze się z serca człowieka – powiedział na początku Mszy św. bp Wiesław Lechowicz.

Kazanie wygłosił ks. hm. Wojciech Jurkowski, naczelny kapelan ZHP, który przedstawił ideę akcji Betlejemskie Światło Pokoju. Zwrócił uwagę, że jego obecność jest już stałym, wpisanym w tradycję znakiem zbliżających się świąt. – To światło rozświetla nam ostatni etap Adwentu, ostatni fragment drogi do Betlejem i chce ogrzewać nasze serca – powiedział.

Kapelan ZHP, nawiązując do odczytanej ewangelicznej sceny zwiastowania powiedział, że Kościół w ostatnich dniach oczekiwania na przyjście Mesjasza zwraca uwagę na Maryję i Jej postawę wobec zadania, jakie otrzymuje od Boga. – Jej wzrok utkwiony jest w Słowo. W Słowo, które w Niej i z Niej stało się Ciałem. Słowo, które dał Jej Bóg, a Ona na to Słowo odpowiedziała: „Oto Ja służebnica Pańska…” – powiedział ks. Jurkowski. Dodał, że warto w przeddzień Świąt Bożego Narodzenia zapytać się o to, na co patrzą nasze serca. – Niech to Betlejemskie Światło Pokoju, które dziś rozbłysło w katedrze polowej pomoże nam wyostrzyć wzrok na przyjście Pana – zachęcał.

W Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem płonie wieczny ogień. To właśnie od niego co roku odpala się jedną malutką świeczkę, której płomień niesiony przez skautów obiega świat. Ogień został przekazany po raz pierwszy w 1986 r. w Linzu, w Austrii. Zwyczaj zapalania Betlejemskiego Światła Pokoju w wieczór wigilijny przeniósł się do ponad 30 krajów, nie tylko w Europie, ale także w USA i krajach Ameryki Południowej.

Polscy harcerze od 1991 r. przejmują ogień od skautów słowackich i podają na wschód: do Rosji, Litwy, Ukrainy i Białorusi, na zachód do Niemiec, a także na północ – do Szwecji.

Źródło:ekai