Caritas Archidiecezji Przemyskiej przygotowała tysiąc miejsc dla uchodźców z Ukrainy

- Mamy przygotowanych tysiąc miejsc dla uchodźców z Ukrainy – poinformował ks. Paweł Konieczny, wicedyrektor Caritas Archidiecezji Przemyskiej. Pomoc – choć w mniejszej skali – organizuje także społeczność greckokatolicka w Przemyślu wspólnie z tamtejszym oddziałem Związku Ukraińców w Polsce.

- Od kilku dni we współpracy z wojewodą i lokalnymi samorządami przygotowywaliśmy miejsca dla ewentualnych uchodźców. Takich miejsc mamy tysiąc w naszych ośrodkach rekolekcyjnych na terenie diecezji oraz w halach sportowych w kilku gminach województwa podkarpackiego – powiedział KAI ks. Paweł Konieczny, wicedyrektor Caritas Archidiecezji Przemyskiej.

Pierwszy pociąg z emigrantami dotarł do Przemyśla w czwartek wieczorem, jednak zaledwie kilka osób pozostało w tym w mieście. – Osoby, które do tej pory przybyły, zjadły tutaj ciepły posiłek i pojechały dalej, ponieważ mają jakiś punkt zaczepienia w Polsce, głównie u rodzin, które przebywają w naszym kraju. Wiemy, że jadą tutaj kolejne pociągi oraz samochody, więc spodziewamy się, że liczba potrzebujących wzrośnie – powiedział ks. Konieczny. Jak zapewnił, Caritas Archidiecezji Przemyskiej jest przygotowana do udzielenia pomocy i nikt nie pozostanie bez wsparcia.

Krótkotrwały pobyt dla uchodźców stara się zapewnić również parafia greckokatolicka w Przemyślu we współpracy z tamtejszym oddziałem Związku Ukraińców w Polsce. Schronienie będą mogli znaleźć w Domu Ukraińskim w Przemyślu. – Oprócz pomocy rzeczowej, postaramy się zorganizować wsparcie psychologiczne i oczywiście duchowe – powiedział KAI ks. Bogdan Stepan, proboszcz parafii greckokatolickiej i rzecznik archidiecezji przemysko-warszawskiej.

Na terenie województwa podkarpackiego i lubuskiego powstały punkty recepcyjne, których zadaniem będzie pomoc osobom uciekającym przed wojną. Będzie tam udzielane m.in wsparcie prawne czy medyczne, ale uchodźcy dostaną też ciepły posiłek. Z takich punktów uchodźcy będą trafiać do województw, które udzielą im schronienia na dłuższy czas.

Źródło: KAI