Franciszek: Dziedzictwem rodziców jest miłość, a nie pieniądze

2024-08-04 13:39
Papież niedziela
Autor: Vatican News/Facebook

Przesłaniem taty i mamy, ich najcenniejszym dziedzictwem nie są pieniądze, ale miłość, z jaką dają dzieciom wszystko, co mają, właśnie tak jak czyni Bóg względem nas, i w ten sposób uczą nas kochać – wskazał Papież Franciszek podczas modlitwy Anioła Pański w niedzielę, 4 sierpnia

Podczas południowej modlitwy Kościoła Ojciec Święty nawiązał do niedzielnej Ewangelii o cudzie rozmnożenia chlebów i ryb. Papież wskazał, że dokonany cud był jasnym znakiem – jeżeli każdy da innym to, co posiada, to z Bożą pomocą nawet gdy jest to niewiele, wszyscy mogą coś mieć.

Papież zwrócił uwagę, że świadkowie cudu byli skoncentrowani tylko na chlebach i rybach, na pokarmie materialnym, który szybko się skończył, tak że pozostali nadal głodni. Było to narzędzie, przez które Ojciec, zaspokajając ludzki głód, objawiał ludziom coś znacznie ważniejszego – życie wieczne, które otrzymujemy dzięki Jezusowi – umiłowanemu Synowi, który stał się człowiekiem, przyszedł dzielić nasze ubóstwo, żeby przez nie poprowadzić nas do radości pełnej komunii z Bogiem i z braćmi w darze.

„Rzeczy materialne nie wypełniają życia – może je wypełnić tylko miłość. A drogą, jaką należy obrać, żeby tak się stało, jest droga miłości, która niczego nie zatrzymuje dla siebie, ale wszystkim się dzieli” – powiedział  Franciszek.

Ojciec Święty zadał pytania o sytuacje naszych rodzin, o stosunek dzieci do rodziców. Zwrócił uwagę na naszą relację do spraw materialnych. „Czy jestem ich niewolnikiem, czy też używam ich z wolnością jako narzędzi, żeby dawać i otrzymywać miłość? Czy umiem mówić „dziękuję” Bogu i braciom za otrzymane dary i dzielić się nimi z radością?” – pytał.

Franciszek zaapelował również o odwagę się wznowienia dialogu, zawieszenie broni w Strefie Gazy oraz na wszystkich frontach. Papież przypomniał, że ataki i zabójstwa nigdy nie będą rozwiązaniem; nie pomagają podążać ścieżką sprawiedliwości i pokoju, ale generują jeszcze więcej nienawiści i zemsty.

„Z wielkim niepokojem obserwuję to, co dzieje się na Bliskim Wschodzie i apeluję, by konflikt, już i tak bardzo krwawy i brutalny, nie rozprzestrzenił się jeszcze bardziej. Modlę się za wszystkie ofiary, zwłaszcza niewinne dzieci, i składam wyrazy współczucia społeczności Druzów w Ziemi Świętej oraz ludności w Palestynie, Izraelu i Libanie” – wskazał Ojciec Święty. Podczas niedzielnego rozważania wybrzmiało papieskie wezwanie, aby słowo Boga Pokoju, nie było tłumione, ale stało się przyszłością Ziemi Świętej, Bliskiego Wschodu i całego świata. Papież Franciszek – po raz kolejny – przypomniał, że wojna jest porażką.

Ociec Święty nawiązał także do sytuacji w Wenezueli. Zwrócił się z serdecznym apelem do wszystkich stron konfliktu o poszukiwanie prawdy, unikanie jakiejkolwiek przemocy, rozwiązywanie sporów na drodze dialogu, kierowanie się prawdziwym dobrem ludności, a nie partykularnymi interesami.

Papież wyraził swoją bliskość z mieszkańcami Indii, zwłaszcza z ludnością regionu Kerala. W ostatnim czasie tereny te zostały ciężko dotknięte przez ulewne deszcze, które spowodowały liczne osunięcia ziemi, skutkujące ofiarami śmiertelnymi i rozległymi zniszczeniami. Ojciec Święty zachęcił do modlitwy za tych, którzy stracili życie oraz zostali dotknięci niszczycielskim kataklizmem.

Źródło: Vaticannews