Lublin: pożegnanie ks. inf. Grzegorza Pawłowskiego, księdza żydowskiego pochodzenia

2021-11-03 13:06
Lublin/Izbica - pogrzeb ks. inf. Grzegorza Pawłowskiego
Autor: PAP

W lubelskiej archikatedrze odbyły się uroczystości pogrzebowe ks. Grzegorza Pawłowskiego - Jakuba Hersz Grinera, kapłana archidiecezji lubelskiej, wieloletniego duszpasterza wspólnot języka hebrajskiego i Polonii w Izraelu. Przeżył wojnę dzięki fałszywej metryce chrztu. Wychowany przez zakonnice odkrył, że największą miłością jego życia jest Jezus. Ten niezwykły kapłan zmarł w Izraelu, a jego pogrzeb odbył się dziś w Lublinie.

Na początku Mszy św. abp Stanisław Budzik powiedział, że będzie ona pożegnaniem świadka dramatycznych wydarzeń XX wieku. - Jak sam mówił, nosił w sobie dwa światy: Polak i Żyd, katolicki ksiądz i sługa Mesjasza. Kochający obie swoje ojczyzny, ks. Pawłowski był człowiekiem łączącym narody, religie i kultury. Budowniczy pokoju, człowiek niezwykłej mądrości i życzliwości. Napis na pomniku w Izbicy, który przygotował sobie ks. Grzegorz, streszcza jego życie w zdaniu: "Opuściłem najbliższych w obliczu ich zagłady, aby ratować własne życie. Oddałem je służbie Bogu i ludziom. Powróciłem w miejsce ich męczeńskiej śmierci"- przypomniał lubelski metropolita.

W homilii bp Mieczysław Cisło mówił o trudnym życiorysie ks. Pawłowskiego - Jakuba Hersza Grinera. – Musiał, jako dziecko i nastolatek unieść ciężar tragizmu swojego losu, całkowitej samotności. Dokonała się w nim, bez uszczerbku i zdrady, osobowa synteza różności. W duchu ewangelicznego uniwersalizmu jednakową miłością obdarzał wszystkich: Żydów i Polaków, wierzących i niewierzących - podkreślił duchowny.

- Był człowiekiem Dekalogu i Ośmiu Błogosławieństw. Jednoczył nas w odkrywaniu piękna ewangelicznych wartości na ścieżkach bolesnych doświadczeń własnego i narodowego życia. Piękno człowieczeństwa i poczucie dramatu ludzkiego losu rodziła wspólnotę braterstwa, przyjaźni i solidarności. W jego słowach nie było oskarżeń, był ból i żywa świadomość tragedii żydowskiego narodu skazanego na całkowitą zagładę przez demoniczny system niemieckiego nazizmu – mówił bp Cisło. Duchowny został pośmiertnie odznaczony przez Prezydenta RP krzyżem komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Ks. Grzegorz Pawłowski urodził się 23 sierpnia 1931 r. w rodzinie zamojskich ortodoksyjnych Żydów jako Jakub Hersz Griner. Miał zaledwie 8 lat gdy wybuchła wojna, w czasie której stracił swoich najbliższych. Ojca rozstrzelano w Zamościu, a matkę z córkami podczas likwidacji getta w Izbicy. Małemu Jakubowi udało się zbiec. Przeżył Holokaust dzięki Polakom, którzy udzielili mu schronienia i aby go ocalić, nadali mu nowe nazwisko. Potem przebywał w domach dziecka w Bystrzycy, Lublinie i Puławach.

Wychowywany w atmosferze wiary chrześcijańskiej, przyjął ją, jako własną. Po maturze wstąpił do Lubelskiego Seminarium Duchownego. W 1958 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Kolejne lata wypełnione były gorliwą pracą duszpasterską w parafiach archidiecezji lubelskiej. Odbył też studia specjalistyczne z biblistyki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Po odnalezieniu ocalonego z Zagłady brata, w 1970 r. wyjechał do Izraela, gdzie był katolickim duszpasterzem wspólnot języka hebrajskiego i Polonii.

Zmarł 21 października 2021 roku w Jaffie. Zgodnie z jego wolą, został pochowany w Polsce w Izbicy.

Źródło:ekai, gosc.pl