Od dzisiaj w kinach film „Niebo nie może czekać. Historia Carla Acutisa”

W piątek na ekrany polskich kin wchodzi poruszający, pełen emocji i umocnienia wiary film „Niebo nie może czekać. Historia Carla Acutisa”. To opowieść o nastolatku nazywanym „świętym w Nike’ach”.
Ten film pokazuje, że świętość to nie opowieść zakurzonych ksiąg, praojcowie w zbrojach czy habitach. To powołanie dla każdego. Świętość wydarza się tu i teraz – opisuje Przemysław Wręźlewicz, dyrektor krakowskiego Rafael Film, który jest dystrybutorem filmu w Polsce. Dzieło pokazuje Carlo Acutisa, który był nastolatkiem pełnym życia i energii, zainteresowań takich jak gra na saksofonie, fotografia czy programowanie.
Jednocześnie chciał, aby w internecie znajdowały się treści opowiadające o Bogu, a przede wszystkim informacje o największym Jego darze, czyli Eucharystii. Przez kilka lat zbierał materiały do swojej znanej już na całym świecie wystawy multimedialnej o cudach eucharystycznych. To poszukiwanie było dowodem na to, że Carlo czuł żywą obecność Boga w świecie, zwłaszcza ukrytego w hostii, i chciał się dzielić ze wszystkimi tą pewnością – przybliża Wręźlewicz.
Dodaje, że nowy obraz kinowy wyraźnie pokazuje dojrzałą duchowość tego niezwykłego nastolatka, który staje się jednym z najpopularniejszych świętych Kościoła. To pierwszy beatyfikowany millenials. Jest nam bliski choćby przez swój współczesny wygląd czy zainteresowania. Tysiące wiernych pielgrzymują do jego grobu, a jego moc wstawienniczą potwierdzają setki świadectw. Carlo na naszych oczach staje się patronem młodego Kościoła, jego wiosną – ocenia Wręźlewicz.
Jego młode życie zostało przerwane przez chorobę, która bardzo szybko doprowadziła do śmierci. Carlo cały czas po diagnozie spędził w heroicznej postawie i bez narzekania. Swoje cierpienia ofiarował za papieża i Kościół. Zmarł 12 października 2006 r. Zgodnie ze swoim życzeniem został pochowany na cmentarzu w Asyżu. Proces beatyfikacyjny chłopca rozpoczął się w 2013 r. 10 października 2020 r. Carlo został błogosławionym Kościoła katolickiego. Jego wspomnienie liturgiczne ustanowiono na 12 października.
Dystrybutor filmu przekonuje, że to opowieść, która dowodzi, że życia oparte na miłości się nie kończy i trwa, dając niezwykłą nadzieję. To obraz, który pozwala się zatrzymać na chwilę i odnaleźć wartości, które niosą spokój i radość, a tego w naszym życiu dzisiaj bardzo brakuje – dlatego warto pójść do kina i obejrzeć ten właśnie film – zachęca Wręźlewicz. Jak dodaje, bardzo umacniające są w filmie świadectwa osób, które twierdzą, że zostali uleczeni z chorób za wstawiennictwem Carla.
Źródło: ekai