Papież do abp. Szewczuka: "Zrobię wszystko, co w mojej mocy"
Jak informuje sekretariat kijowsko-halickiego arcybiskupa większego, w weekend papież Franciszek zadzwonił do abp. Swiatosława Szewczuka. Zapewnił go o modlitwie i podejmowanych wysiłkach na rzecz przywrócenia pokoju. "Zrobię wszystko, co w mojej mocy" - mówił.
Podczas rozmowy telefonicznej Ojciec Święty pytał o aktualną sytuację w Kijowie, gdzie przebywa abp Szewczuk, i na całej Ukrainie. Dopytywał też o losy biskupów i księży na terenach najbardziej dotkniętych rosyjską operacją militarną. Papież Franciszek podziękował Ukraińskiemu Kościołowi Greckokatolickiemu za bliskość z narodem ukraińskim, wybór towarzyszenia Ukraińcom oraz za to, że podziemia Patriarchalnego Soboru Zmartwychwstania Pańskiego w Kijowie stały się schronieniem dla mieszkańców stolicy.
Ojciec Święty zapewnił o bliskości, wsparciu i modlitwie za ukochaną Ukrainę. "Zrobię wszystko, co w mojej mocy" - cytuje jego słowa sekretariat abp. Szewczuka. Na zakończenie rozmowy papież Franciszek udzielił apostolskiego błogosławieństwa narodowi ukraińskiemu.
Dodajmy, że w piątek 25 lutego, papież odwiedził rosyjską ambasadę przy Watykanie. Udał się tam mimo problemów z kolanem, które uniemożliwiają mu obecnie swobodne chodzenie (z tego powodu papież nie weźmie też udziału w trwającym we Florencji szczycie dotyczącym basenu Morza Śródziemnego). Ojciec Święty podczas półgodzinnej wizyty wyraził swoje zaniepokojenie wojną na Ukrainie. Był to bezprecedensowy gest poza wszelkim protokołem.
Z kolei w sobotę Franciszek zadzwonił do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Wyraził głębokie ubolewanie z powodu tragicznych wydarzeń, które mają miejsce na Ukrainie. Zełenski z kolei podziękował papieżowi za modlitwę o pokój i zawieszenie broni. - Naród ukraiński czuje duchowe wsparcie Jego Świątobliwości - dodała ukraiński przywódca.
Źródło: KAI
Polecany artykuł: