Rzym: kolejny krok na drodze do beatyfikacji Chiary Corbelli Petrillo
Kiedy była w ciąży, zdiagnozowano u niej nowotwór języka. By chronić dziecko, zrezygnowała z leczenia. W Rzymie zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego Chiary Corbelli Petrillo.
Chiara wraz z mężem Enrico doświadczyła śmierci dwójki swoich dzieci, które z powodu wad rozwojowych zmarły tuż po porodzie. Trzecia ciąża przebiegała prawidłowo, ale u kobiety zdiagnozowano nowotwór języka.
Po wykryciu nowotworu, lekarze zaproponowali aborcję terapeutyczną, ale ze względu na dobro dziecka, Chiara nie zdecydowała się na pełną terapię onkologiczną. Francesco urodził się pod koniec maja 2011, ale jego matka zmarła rok później. W chwili śmierci miała 28 lat.
Chiara powiedziała, że nie może decydować o życiu swego dziecka, że jej zadaniem jest je urodzić, a co będzie potem już od niej nie zależy. Chciała urodzić Francesca w najlepszy możliwy sposób – wspomina ojciec Chiary, Roberto Corbella.
Jego zdaniem, proces beatyfikacyjny Chiary to efekt spontanicznego ruchu społecznego, który narodził się po jej śmierci. Już pogrzeb kobiety był tego świadectwem. Potem przyjaciele Chiary wydali o niej książkę, która stała się bestsellerem i została przetłumaczona na 15 języków. Zaczęły napływać wiadomości o cudach. W końcu wspomniano, że może zostać świętą.
Muszę przyznać, że trochę mnie to przeraziło – powiedział Corbella w wywiadzie dla TV2000 – ponieważ nie mam pojęcia, jak być ojcem świętej. Jestem najbardziej laicki z całej rodziny. To matka dała swoim córkom bardzo głębokie wychowanie religijne. Ja miałem z tym większe trudności. Na szczęście uspokoili nas, że w sprawie beatyfikacji rodzice nie muszą nic robić.
Źródło: Vatican News, kh/Stacja7