Instruktorzy terapii zajęciowej mają dość!

#Instruktor terapii zajęciowej to zawód! Pod takim hasłem rozpoczęła się ogólnopolska akcja, która ma zwrócić uwagę na tysiące pracowników Warsztatów Terapii Zajęciowej w naszym kraju, którzy zarabiają najniższą krajową. Instruktorzy domagają się wpisania ich zawodu na listę zawodów wykonywanych w Polsce.
- Pracujemy w trudnych warunkach z osobami z niepełnosprawnością intelektualną w stopniu umiarkowanym i znacznym. Specyfika naszej pracy wymaga od nas oddania, zaangażowania, pokładów wrażliwości i cierpliwości. Niestety odnosimy wrażenie, że nasza praca jest niezauważalna, niedoceniana i lekceważona przez system. Brakuje mechanizmów rozwoju dla instruktorów terapii zajęciowej – powiedziała Radiu Plus Patrycja Kuchta, instruktorka z wieloletnim stażem.
Instruktorzy terapii zajęciowej kontaktowali się w tej sprawie z parlamentarzystami. Niestety apel nie spotkał się z zainteresowaniem posłów i rządu. A ich praca jest nie do przecenienia. Podczas zajęć ich niepełnosprawni uczestnicy uczą się różnych umiejętności potrzebnych w codziennym życiu i w pracy: jak dbać o higienę osobistą, jak samodzielnie przygotować posiłek, jak wykonywać zadania w pracy, czy współpracować z ludźmi.
W Polsce jest ponad 700 warsztatów terapii zajęciowej. Korzysta z nich wiele osób z niepełnosprawnością. W warsztatach poznają kolegów i koleżanki. Uczą się jak być samodzielnymi i przygotowują się do pracy. Biorą udział w praktykach zawodowych.