Krawaty obcięte. Obłóczyny w Wyższym Seminarium Duchownym w Koszalinie

Strój duchowny po raz pierwszy założyło dwóch alumnów. Wydarzenie poprzedził tzw. "tydzień krawatowy".
W Wyższym Seminarium Duchownym w Koszalinie odbyły się w czwartek wieczorem obłóczyny. Strój duchowny po raz pierwszy założyło dwóch alumnów z roku IV: Remigiusz Lemańczyk i Filip Gonciarek. Wydarzenie poprzedził tzw. "tydzień krawatowy". Klerycy, którzy mają założyć sutannę chodzą przez cały tydzień pod krawatem. Ten są w czasie obłóczyn uroczyście obcinane przed samym założeniem stroju duchownego. Zgodnie z tradycją obłóczyny w WSD w Koszalinie odbywają się każdego roku w czasie nieszporów rozpoczynających obchody uroczystości Niepokalanego Poczęcia NMP.
"Wobec sutanny trudno pozostać obojętnym. Ksiądz, który pojawia się gdzieś w stroju duchownym, jest znakiem – Kościoła, Pana Boga; znakiem różnie odbieranym, więc klerycy, którzy dzisiaj go przyjmują, muszą uświadomić sobie powagę tej sytuacji, ale także wartość tego stroju, który dla tak wielu jest znakiem"- tłumaczy ks. dr Radosław Suchorab, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Koszalinie.
Świadkami obłóczyn byli najbliżsi kleryków, ale także wielu młodych ludzi, którzy przyjechali do Koszalina ze swoimi duszpasterzami. Przybyli także członkowie Rodziny Przyjaciół Seminarium Koszalińskiego. Aktualnie w koszalińskim seminarium formację odbywa 18 kleryków.
