[RELACJA] Trzech nowych księży w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej

2024-05-25 16:54
Święcenia prezbiteratu odbyły się 25 maja w bazylice kołobrzeskiej
Autor: Alicja Górska Święcenia prezbiteratu odbyły się 25 maja w bazylice kołobrzeskiej

Dziś w kołobrzeskiej bazylice odbyły się święcenia prezbiteratu. W obecności swoich bliskich, prawie 70 kapłanów, a także wiernych z różnych stron diecezji trzech diakonów przyjęło święcenia drugiego stopnia.

Święcenia prezbiteratu odbyły się dziś w kołobrzeskiej bazylice. Eucharystii przewodniczył biskup diecezjalny Zbigniew Zieliński. Koncelebrowało prawie 70 kapłanów, w tym także biskup senior Edward Dajczak. W uroczystości uczestniczyły także rodziny diakonów oraz siostry zakonne i wierni, przybyli z różnych parafii diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, m.in. z tych, z których pochodzą neoprezbiterzy. 

Święcenia drugiego stopnia przyjęli diakoni: Mateusz Krahl, Cezary Słapik i Karol Adamuszek. Dziś, po otrzymaniu święceń, pierwszy raz nałożyli ornaty i koncelebrowali Eucharystię.

"Moje powołanie zrodziło się z tyłu kościoła. Nigdy nie byłem ministrantem, nie byłem w Oazie, ani w żadnej wspólnocie katolickiej, ale starałem się być co niedzielę na Eucharystii. Myśli o powołaniu kapłańskim zaczęły się u mnie pojawiać, kiedy kończyłem gimnazjum i byłem w szkole średniej. Pierwszy raz to było, jak stałem z tyłu w kościele i patrzyłem, jak ksiądz odprawia Mszę św. i pomyślałem- też bym tak chciał"- opowiada ks. Mateusz Krahl, neoprezbiter. 

Jutro (niedziela) będzie ich pierwsza Msza św. zwana Prymicyjną, którą odprawią w swoich rodzinnych parafiach. Świętować będą również w Wyższym Seminarium Duchownym w Koszalinie i w parafiach, gdzie odbywali praktyki diakońskie.

"Ci młodzi ludzie, którzy dziś idą w kapłaństwo, zdają sobie sprawę, że wiarygodność duchowieństwa jest nadszarpnięta i to jest jedno z ich zadań, żeby tę wiarygodność przywracać swoim życiem, postępowaniem, kapłaństwem i człowieczeństwem. Świadomość tego kryzysu ich nie deprymuje. Oni idą odważnie w świat, bo tak trzeba iść. Nie można pozwolić  zgasić w sobie ducha. Ta misja ma sens i ten sens nie wynika z nas, tylko pochodzi od Chrystusa. To On tak chciał. Ciągle jesteśmy potrzebni światu i wiemy w Czyim imieniu tam idziemy"- przekonuje ks. Wojciech Parfianowicz, ojciec duchowny w WSD w Koszalinie.

W czasie liturgii śpiewał Chór Orantes ze Szczecinka, a towarzyszyli im muzycy z Filharmonii Koszalińskiej.

Ciąg dalszy relacji z tego wydarzenia w poniedziałek w magazynie reporterów Radia Plus "W rytmie wydarzeń" po godz. 16.00.