Wróci płatne parkowanie w Koszalinie

Trzy oferty złożono w ostatnim przetargu na obsługę strefy płatnego parkowania w Koszalinie. Wszystko wskazuje na to, że uda się wybrać administratora.
Trzy oferty złożono w przetargu na obsługę strefy płatnego parkowania w Koszalinie. Są one poprawne pod względem formalnym. Jedną ofertę złożyła firma z Grudziądza- za realizację zadania chce ponad 4 mln 362 tys. zł. Firma z Poznania proponuje wykonanie usługi za ponad 4 mln 506 tys. zł, a krakowska firma za 5 mln 991 tys. zł. Mimo, że wszystkie opiewają na kwoty wyższe niż 4 mln zł, które miasto zakładało przeznaczyć na ten cel- przetarg uda się rozstrzygnąć i od 1 września parkowanie w strefie będzie znowu płatne. -Te oferty są wyższe, ale zdajemy sobie sprawę, że ceny usług drożeją. Pamiętajmy też, że przy rozstrzyganiu przetargu liczy się nie tylko cena, ale też inne kryteria m. in. wysokość prowizji, którą zaoferowała firma oraz liczba osób, które mają kontrolować strefę. Myślę, że w ciągu kilku dni firma, która od września przez kolejne cztery lata będzie obsługiwać strefę, zostanie wyłoniona -zapewnia Robert Grabowski, rzecznik prasowy prezydenta Koszalina. -Od września w Koszalinie przybędzie też około 200 kolejnych płatnych miejsc postojowych m. in. przy ul. Grottgera, ul. Chełmońskiego, ul. Szpitalnej i ślepym odcinku ul. Piłsudskiego- dodaje rzecznik. Kierowcy nie ubolewają nad tym faktem. Liczą, że dzięki temu będzie większa rotacja na parkingach i łatwiej będzie znaleźć wolne miejsce postojowe. -Jak są parkingi bezpłatne to ludzie stawiają auto na cały dzień i blokują to miejsce dla tych, którzy przyjeżdżają tylko na chwilę załatwić jakąś sprawę np. w urzędzie- twierdzi jeden z nich. Płatne parkowanie w strefie w Koszalinie wróci od początku września. Wtedy też wzrosną stawki opłat o około 70 procent. Za pierwsze pół godziny postoju trzeba będzie zapłacić 1 zł, a za pierwszą godzinę 2 złote. Bezpłatne pozostaną tylko miejsca postojowe dla osób niepełnosprawnych. Do tej pory rocznie do budżetu Koszalina z tytułu opłat parkingowych wpływało około 500 tys. zł i przeznaczano je na bieżące remonty dróg i chodników, w tym roku te wpływy będą znacznie mniejsze. MW