[WYWIAD] "Skandale są dzieckiem przeciętności"- uważa ks. Krzysztof Wons, dyrektor Centrum Formacji Duchowej w Krakowie

Znany w Polsce rekolekcjonista, kierownik duchowy, autor wielu publikacji, dotyczących głównie lectio divina głosił rekolekcje w Skrzatuszu. W rozmowie z Radiem Plus Koszalin m.in. o kryzysie w Kościele, wojnie na Ukrainie i epidemii.

Kościół, nie tylko w Polsce, przeżywa poważny kryzys. Za nami dzień pokuty i modlitw za grzech wykorzystania seksualnego małoletnich. Zaniedbania w tej sferze to tylko jedna z kilku poważnych przyczyn utraty przez Kościół wiarygodności. Czy ten kryzys jest szansą na oczyszczenie Kościoła? "Każdy kryzys jest szansą na oczyszczenie Kościoła. Kryzys to moment stawania wobec prawdy. Kościół jest Kościołem Bożym, więc zda egzamin także z tego kryzysu. Nie dlatego, że on sam z siebie jest taki silny. Kościół jest rzeczywistością bosko- ludzką i Bóg, który jest w Kościele, ilekroć się w Niego wsłuchujemy, zawsze nam będzie pomagał z tego kryzysu wyjść silniejszym"- odpowiada ks. Krzysztof Wons.

Dodaje, że patrząc na skandale, pomijamy rzeczywistość, która jest bardziej niebezpieczna.

"Nie skandale zbierają najwięcej ofiar. Te wszystkie okrutne skandale są dzieckiem przeciętności, bylejakości, miernoty w życiu, takiej nijakości, bezbarwności, chrześcijaństwa przeżywanego na poziomie lekkiej temperatury"- wyjaśnia rekolekcjonista."Takie pełzające letniactwo wydaje się, że ogarnęło dziś Europę. Ono się przekłada na byle jakie wybory: relatywizm, konformizm, agnostycyzm. To wszystko powoduje, że gnuśniejemy i pojawia się brak troski o siebie. To eksploduje sytuacjami, które nazywamy skandalami"- dodaje.

Dwa lata temu, jak w Polsce i na świecie wybuchła epidemia, ks. Krzysztof Wons wygłosił „Rekolekcje w godzinie próby” i były to rekolekcje dostępne przez internet. Wtedy odnotowywano w Polsce około tysiąca osób zakażonych. Dziś to kilkanaście tysięcy zakażeń dziennie, a w sumie prawie 6 milionów osób zachorowało na Covid-19. Epidemia trwa nadal, a na Ukrainie wybuchła wojna i mamy już w kraju ponad 1,5 miliona uchodźców. Czy te doświadczenia to dla nas czas próby, zdawania egzaminów z wierności Ewangelii? "Zdecydowanie tak i my w życiu jesteśmy nieustannie próbowani. W Biblii pada takie określenie peraismos, które ma podwójne znaczenie. Próba, jako doświadczenie Boga. Co to znaczy, że Bóg nas próbuje? To znaczy, że my uczymy się czytać oczami Boga tę rzeczywistość, która jest przed nami"- wyjaśnia salwatorianin. 

"Jesteśmy w czasie epidemii, a teraz jeszcze bardziej angażujemy się myślami i uczuciami w toczącą się na Ukrainie okrutną wojnę. To, co jest niezwykle ważne, to zapytać Boga- jak Ty na to patrzysz? Bóg nie próbuje nas w ten sposób, że zsyła na nas jakieś kary, wojny. Nigdy Pana Boga nie kojarzmy ze źródłem cierpienia. Bóg jest tym, który kocha"- podkreśla ks. Wons. "Wojna jest owocem wielu gorzkich decyzji ludzkich w świecie"- dopowiada. Co czyni Bóg? "Bóg wchodzi w te nasze wojny, okrutną sytuacją życiową i pomaga nam ją odczytać swoimi oczami. Bóg może wyprowadzić dobro z tego absolutnego zła"- wyjaśnia.

Więcej w materiale audio poniżej.