Jest wyrok bezwzględnego więzienia za atak maczetami

2013-10-04 14:25

Czy krakowskie sądy będą surowiej karać nożowników i maczeciarzy? O to apelują prokurator generalny i minister sprawiedliwości.

Pierwsze efekty ich apelu już mamy - ostatnio zapadł wyrok na trzech pseudokibiców Cracovii, którzy napadli z maczetą na chłopaka w parku na Olszy. Usłyszeli wyrok bezwzględnego więzienia. - Moim zdaniem sędziowie nie mogą orzekać w oderwaniu od sytuacji społecznej. Nie mówimy tutaj może o presji, bo sąd musi być niezawisły, natomiast uwzględnia cały szereg okoliczności i między innymi to, żeby kara była sprawiedliwa i uzasadniona. Nie może abstrahować od tego, jaka jest sytuacja, i że pewnych przestępstw jest po prostu za dużo - komentuje mecenas Tomasz Bill. Wyroki bez zawieszenia nie są jednak lekiem na całe zło. Zdaniem psychologa społecznego przyniosą efekt, ale krótkotrwały. Dr Jerzy Rosiński twierdzi bowiem, że wszyscy reagujemy na zmiany. - Jeśli ktoś z nas był w zimnym pomieszczeniu i wszedł pod ciepły prysznic, to najpierw czuję tę różnicę, ale po chwili już się przyzwyczajamy do temperatury wody. Dokładnie ten sam mechanizm jest przy zachowaniach społecznych. Rosiński dodaje, że kara musi być jeszcze nieuchronna, a wyrok powinien zapaść jak najszybciej po popełnieniu przestępstwa. Aby tak się stało, potrzebna jest jednak lepsza praca policji i sądów.