Kard. Dziwisz do bonifratrów: Dziękujemy za niemal pięć wieków wielkiej historii dobra, miłosierdzia i służby
– Dziękujemy w tej Eucharystii za wszystkie dzieła prowadzone w świecie przez braci bonifratrów, za wszystkie szpitale, hospicja, ambulatoria, domy opieki, apteki, w tym Aptekę Watykańską, za ośrodki poradnictwa oraz za jadłodajne dla ubogich i ośrodki pomocy – mówił kard. Stanisław Dziwisz, który w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie odprawił Mszę św. dla 70. Kapituły Generalnej Zakonu Szpitalnego św. Jana Bożego.
Kard. Stanisław Dziwisz zwrócił uwagę, że wspólna modlitwa jest okazją do dziękowania Bogu za niemal pięć wieków „wielkiej historii dobra, miłosierdzia i służby” związanej z zakonem bonifratrów. – Dziękujemy w tej Eucharystii za wszystkie dzieła prowadzone w świecie przez braci bonifratrów, za wszystkie szpitale, hospicja, ambulatoria, domy opieki, apteki, w tym Aptekę Watykańską, za ośrodki poradnictwa oraz za jadłodajne dla ubogich i ośrodki pomocy – mówił metropolita krakowski senior. Dodał, że bracia poprzez swoją działalność miłosierdzia realizują w praktyce wrażliwość Serca Jezusa oraz wrażliwość serc Jego uczniów.
Wieloletni osobisty sekretarz św. Jana Pawła II przypomniał, że bracia bonifratrzy spieszyli także z pomocą Ojcu Świętemu, gdy zmagał się z cierpieniem i chorobami. – Jan Paweł II cenił waszą posługę w Watykanie, w Rzymie i w świecie, w którym dziś posługujecie w ponad pięćdziesięciu krajach – mówił kard. Stanisław Dziwisz dziękując braciom za wszystko, co uczynili dla papieża. – On zawsze mógł na was liczyć i był wam wdzięczny za waszą posługę – dodawał.
Zauważył, że jeszcze jako metropolita krakowski, a potem jako papież, Jan Paweł II był zawsze blisko ludzi chorych, cierpiących, niepełnosprawnych. – Uwrażliwiał najpierw Kościół krakowski, a potem Kościół powszechny, by dostrzegał archipelag ludzkiego cierpienia i nie pozostawał wobec niego obojętny. Chorzy i niepełnosprawni byli zawsze w pierwszym szeregu w czasie jego spotkań z wiernymi podczas tak wielu podróży apostolskich w Italii i do stu kilkudziesięciu krajów świata – mówił kard. Stanisław Dziwisz przypominając jeden z najbardziej znanych dokumentów papieskiego nauczania, jakim jest list apostolski Salvifici doloris o chrześcijańskim sensie ludzkiego cierpienia z 1984 roku. Zaznaczył, że słowa zapisane w tym dokumencie świadczą o wrażliwości Jana Pawła II, o jego osobistym doświadczeniu tego, czym jest cierpienie, o jego przekonaniu, że cierpienie ma głęboki sens, choć niełatwo to pojąć.
Odnosząc się do liturgii Słowa przeznaczonej na XXX niedzielę zwykłą zaznaczył, że Ewangelia opowiada o wzruszającym spotkaniu Jezusa z niewidomym żebrakiem Bartymeuszem. – To dla nas przykład, jak możemy i powinniśmy prosić Boga o uleczenie naszych chorób ciała i duszy, o uwolnienie z naszych zniewoleń, o światło i mądrość, by nie błądzić, ale żyć według Bożych przykazań, a zwłaszcza przykazania miłości, czyniąc z naszego życia dar dla Boga i bliźnich – mówił kardynał podkreślając, że najbardziej radykalnie Bóg pochylił się nad losem człowieka wraz z przyjściem na ziemię Syna Bożego, Jezusa Chrystusa, który wyprowadził wszystkich ludzi z niewoli zła, grzechu i śmierci, przywrócił nam godność dzieci Bożych i otworzył przed nami bramy życia wiecznego.
Na koniec metropolita senior życzył bonifratrom, aby „z wiarą i nadzieją w sercu prowadzili szpitale i wszystkie dzieła miłosierdzia w zmieniającym się świecie”. – Nie jesteście sami. wasz charyzmat podzielają i w waszej misji uczestniczą wasi współpracownicy – lekarze i cała niezbędna służba zdrowia. Również oni starają się naśladować przykład Chrystusa miłosiernego. Im także należy się nasza wdzięczność – zaznaczył kard. Stanisław Dziwisz.
Pierwsza wspólnota bonifratrów zaczęła się tworzyć już w 1539 roku w Granadzie. W 1572 roku oficjalnego zatwierdzenia zakonu dokonał papież Pius V. Do Krakowa bonifratrzy dotarli i rozpoczęli dobroczynną działalność w 1609 roku.