Kard. Stanisław Dziwisz o duchowym przywództwie św. Jana Pawła II

- To on wniósł niepodważalny wkład w wyzwolenie Polski i Europy Środkowo-Wschodniej spod bezbożnej i nieludzkiej ideologii komunistycznej. W tych dniach jeszcze bardziej to doceniamy - mówił o św. Janie Pawle II w kościele św. Mikołaja kard. Stanisław Dziwisz.
W swojej homilii były papieski sekretarz wspominał 2 kwietnia 2005 roku, gdy do domu Ojca odchodził św. Jan Paweł II. Jak podkreślał, przeżywał je cały świat, zdając sobie sprawę, jak wielkim duchowym przywódcą świata i pasterzem Kościoła powszechnego był Polski Papież.
- To on wniósł niepodważalny wkład w wyzwolenie Polski i Europy Środkowo-Wschodniej spod bezbożnej i nieludzkiej ideologii komunistycznej. W tych dniach jeszcze bardziej to doceniamy widząc, ile agresywna ideologia, nie licząca się z prawami człowieka i narodu, może wyrządzić zła, ile spowodować cierpienia, i jaką cenę muszą za to płacić nasi bracia i siostry Ukraińcy, ofiary agresji- mówił hierarcha.
Zdaniem kard. Dziwisza, Jan Paweł II zapłacił też cenę za to, że stał się niebezpieczny dla władców tego świata, bo głosił prawdę i budził w ludzkich sercach nadzieję na wyzwolenie, na życie w prawdzie i miłości. Jak dodał efektem tego był zamach na życie Ojca Świętego 13 maja 1981 roku w Rzymie.
- Matka Boża Fatimska ocaliła mu życie, bo był potrzebny Kościołowi i światu przez następnych dwadzieścia kilka lat. Pod koniec długiego pontyfikatu, naznaczonego krzyżem cierpienia, Ojciec Święty zawierzył świat Bożemu Miłosierdziu. W tych niespokojnych dniach jeszcze bardziej przenikliwie dostrzegamy jak bardzo potrzebujemy tego miłosierdzia- podkreślał metropolita senior Archidiecezji Krakowskiej.
Jak dodał hierarcha, dziś Jan Paweł II jest obecny w życiu Kościoła jako Święty, wyniesiony w krótkim czasie do chwały ołtarzy przez swoich następców na Stolicy św. Piotra. - To właśnie świętość wielkiego Pasterza po jego śmierci najbardziej przemówiła do serc ludu Bożego, który ma w nim teraz, i my mamy w nim orędownika naszych spraw u Bożego tronu. Możemy mu powierzać nasze troski i niepokoje, nasze radości i nadzieje- tłumaczył kard. Dziwisz.
Na koniec wieloletni sekretarz św. Jana Pawła II przypomniał, że kardynał Karol Wojtyła znał dobrze kościół i wspólnotę parafialną św. Mikołaja, utrzymywał też żywy kontakt z błogosławioną Hanną Chrzanowską, której relikwie spoczywają w jednej z najstarszych parafii Krakowa. Owocem ich współpracy było ważne dzieło zwłaszcza duchowej pomocy chorym, które trwa i stanowi istotny wymiar duszpasterskiej troski Kościoła.