Kraków kupił miniaturowe autobusy. Są niewiele większe od... sedana
Za nieco ponad pół roku na ulice Krakowa wyjadą mini autobusy. Mini w sensie dosłownym, bo pojazdy liczą 6 metrów długości.
Za nieco ponad pół roku na ulice Krakowa wyjadą mini autobusy. Mini w sensie dosłownym, bo pojazdy liczą 6 metrów długości. To nieco ponad metr więcej niż osobówka z nadwoziem typu sedan. Marek Gancarczyk, rzecznik Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Krakowie wyjaśnia, że autobusiki Karsan są w pełni funkcjonalne. - Autobus jest wyposażony w klimatyzację, niską podłogę, monitoring. Będzie tam też przestrzeń dla osób poruszających się dla wózkach. Będzie tam też specjalny przycisk, który po naciśnięciu zablokuje automatyczne zamykanie się drzwi. Będzie mógł to zrobić dopiero kierowca, jak upewni się, że ta osoba już wsiadła bezpiecznie do tego autobusu - tłumaczy Marek Gancarczyk. Zaletą nowych autobusów jest łatwość manewrowania, co przydaje się na niektórych liniach. - Każda osoba, która kiedykolwiek jechała na przykład ulicą Widłakową, po której kursują autobusy linii 176, zdaje sobie sprawę z tego, że w Krakowie są takie uliczki, gdzie zwykły, standardowy autobus po prostu nie przejedzie. Ani 12-metrowy, ani tym bardziej przegubowy, ani nawet ten 8,5-metrowy autobus Autosana - mówi rzecznik miejskiego przewoźnika. Do Krakowa trafią dwa mini autobusy Karsan. Uzupełnią one flotę trzech, wspomnianych przez Marka Gancarczyka pojazdów Autosana. Za dwa autobusy MPK zapłaciło 812 tysięcy złotych.