Krakowski dylemat. Organizować igrzyska czy nie?
Nie wszyscy mieszkańcy Krakowa są za organizacją zimowych igrzysk olimpijskich. Zdaniem szefa organizacji "Kraków przeciwko Igrzyskom" Tomasz Leśniak nikt nie zapytał Krakowian czy mają ochotę na tak dużą i kosztowną imprezę. Podkreślił także, że wydano już miliony złotych na przygotowania nie informując o tym mieszkańców. Kontrowersje wywołuje także działalność posłanki PO Jagny Marczułajtis. O tych sprawach z byłą snowboardzistką rozmawiał Grzegorz Krzywak.
Nie wszyscy mieszkańcy Krakowa są za organizacją zimowych igrzysk olimpijskich. W piątek (8.11) na naszej antenie o swoich wątpliwościach opowiadał szef organizacji "Kraków przeciwko Igrzyskom" Tomasz Leśniak. Jego zdaniem nikt nie zapytał Krakowian czy mają ochotę na tak dużą i kosztowną imprezę. Podkreślił także, że wydano już miliony złotych na przygotowania nie informując o tym mieszkańców. Kontrowersje wywołuje także działalność posłanki PO Jagny Marczułajtis. Jako polityk zabiega ona o organizacje igrzysk, ale prywatnie jest właścicielką ośrodka turystycznego, który nazywa się "wioska olimpijska Jagny Marczułajtis". O wszystkich tych sprawach z byłą snowboardzistką rozmawiał Grzegorz Krzywak. O organizację zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 roku, poza Krakowem, ubiega się również Ałma-Ata, Pekin, Sztokholm i Lwów. Swoją kandydaturę wycofało Monachium. W sobotę odbyło się tam referendum w tej sprawie jednak obywatele uznali, że nie chcą aby ich kraj starał się organizację igrzysk. Na 1,3 mln głosujących "nie" powiedziało 51,56 procent.