Małopolska pracuje nad uchwałą antysmogową

Uchwała ma być częścią zaktualizowanego Programu Ochrony Powietrza. D tej pory sejmik Małopolski przegłosował ją tylko dla Krakowa. Zdaniem urzędników walka ze smogiem nie może się jednak ograniczać wyłącznie do największego miasta regionu.

Na mocy uchwały, mieszkańcy Małopolski, podobnie jak krakusi, będą musieli wymieniać piece, którymi ogrzewają domy. - Damy sobie czas kiedy nie będzie można montować w nowych gospodarstwach a tak się dzieje pieców innych niż piątej generacji czyli takich, które ograniczają emisję o 70 % zarówno szkodliwych pyłów jak i benzoalfapirenu - tłumaczy wicemarszałek Województwa Małopolskiego - Wojciech Kozak. Jak dodaje, ten czas to około dziesięciu lat. Wymiana pieców jest ważna, ale sama kwestii smogu nie rozwiąże, jeszcze ważniejsza jest edukacja, bo nie każdy zdaje sobie sprawę ze skali problemu - dodaje Krakowski Alarm Smogowy. - W 2014 roku wymieniono za pomocą dotacji 3 tys kotłów tymczasem do gospodarstw domowych w Małopolsce sprzedano ok 13 tys kopciuchów, kotłów pozaklasowych, które nie spełniają normalnych standardów emisyjnych - mówi Andrzej Guła z Krakowskiego Alarmu Smogowego. Według danych województwa w prawie 60% domów w Małopolsce grzeje się węglem i odpadami. Jeśli nowy program wraz z uchwałą zostanie przegłosowany przez małopolski Sejmik, pierwsze działania zaczną się na początku 2017 roku.