Mały Oliwier z Wadowic walczy z SMA. Pilnie potrzebuje najdroższego leku na świecie
Trwa walka z czasem o życie ośmiomiesięcznego Oliwiera z Wadowic. Chłopiec choruje na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Aby móc się prawidłowo rozwijać potrzebuje najdroższego leku na świecie. Czasu jest niewiele, bo lekarstwo należy podać zanim osiągnie 13,5 kilograma, a obecnie chłopiec waży już 8 kg.
Oliwier urodził się 5 stycznia 2022 roku. Ciąża, jak i sam poród przebiegły pomyślnie. Niemowlak otrzymał 10 punktów w skali Abgar. Nikt nie spodziewał się za kilka tygodni stanie oko w oko ze śmiercią.
- Po dwóch miesiącach z naszym dzieckiem stało się coś niedobrego. Oliwier nie wykonywał tych czynności, które wykonują dzieci w jego wieku. Nie przekręcał się na boki, nie podnosił główki, był bardzo wiotki - opisuje mama chłopca, Joanna.
Prawidłową diagnozę udało się uzyskać dopiero po wizycie u czwartego neurologa. To on skierował chłopca na badania z SMA. Wynik, który nadszedł w lipcu był najgorszy z możliwych. Potwierdziło się, że Oliwier posiada w sobie gen okrutnej choroby, odpowiedzialnej za SMA1.
- Musimy uzbierać 10 milionów złotych na terapię genową, która pozwoli naszemu synowi normalnie żyć w przyszłości. Przede wszystkim pozwoli mu siedzieć, chodzić i rozwijać się tak, jak jego rówieśnicy - mówi mama Oliwiera.
W sieci prowadzona jest zbiórka pieniędzy, a także odbywają się licytacje, z których cały dochód przeznaczany jest na leczenie chłopca.
Oliwiera w walce ze śmiertelną chorobą wesprzeć można wpłacając środki na platformie: https://www.siepomaga.pl/oliwier-sma
Licytacje oraz bieżące informacje pojawiają się z kolei na grupie: https://www.facebook.com/Oliwier-kontra-SMA-106950445414422