Od 1 marca nie będzie bezpośrednich połączeń kolejowych z Krakowa do Zakopanego
Koleją z Krakowa do Zakopanego? - od 1 marca będzie naprawdę ciężko. Trwa budowa wiaduktu kolejowego w Zembrzycach i na obecnym etapie inwestycji 6-kilometrowy fragment linii kolejowej zostanie zamknięty, a to jedyna trasa pod Tatry!
Żaden pociąg z Krakowa na Podhale nie pojedzie "normalnie", część połączeń w ogóle zostanie zawieszona. Wszystko przez budowę zbiornika wodnego Świnna Poręba. Tory kolejowe przechodzą przez przyszły zbiornik, dlatego linię trzeba zamknąć i przenieść. - Będzie to nowoczesna linia kolejowa, z zagęszczonymi podbiciami, z kalibrowanymi torami. W każdym razie musi ona być oddana i przeniesiona w inne miejsce, bo nie może przechodzić po dnie zbiornika, tak jak jest dziś - mówi Konrad Myślik, rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie, która buduje zbiornik. Oprócz tego w Zembrzycach od lipca 2012 roku trwa budowa wiaduktu. Ma ona usprawnić komunikację kolejową na linii Kraków-Zakopane, ale żeby tak się stało, najpierw trzeba się... przemęczyć. PKP Intercity w marcu zawiesi wszystkie kursy do Zakopanego aż do wakacji. Możliwe, że w zastępstwie wprowadzi busy. Pasażer podróżujący ze Szczecina czy Przemyśla będzie musiał wysiąść z pociągu w Krakowie i w ramach zakupionego biletu będzie miał dowóz do Zakopanego takim właśnie busem. W przypadku Przewozów Regionalnych pasażerów w najlepszym wypadku czeka komunikacja zastępcza. - Ze wszystkich pociągów jadący z Krakowa do Zakopanego i w przeciwnym kierunku na odcinku Kalwaria Zebrzydowska-Sucha Beskidzka będziemy przewozić podróżnych autobusami - mówi rzecznik Przewozów, Barbara Węgrzynek. Ta zamiana będzie obowiązywać jednak tylko do 26 kwietnia. Co dalej, na razie nie wiadomo. Cała inwestycja potrwa do końca roku.