Położna ze Szpitala Żeromskiego wygrała w plebiscycie na najlepszą położną w województwie
Pokonała ogromną konkurencję tysiącami głosów swoich własnych pacjentek. Małopolska zwyciężczyni w konkursie "Położna na Medal" Barbara Wąs ocenia swoją pracę jako ciężką i wymagającą, ale żaden inny zawód na świecie nie zapewnia tyle satysfakcji i momentów wzruszenia mimo trudów z tym związanych.
"Bardzo dziękuję za nominację i za głosy, ale każda dziewczyna u nas zasługuje na ten tytuł". Tak mówi Barbara Wąs, położna ze Szpitala Żeromskiego w Krakowie, która zdobyła tytuł najlepszej małopolskiej położnej ubiegłego roku. Głosami swoich pacjentek pokonała kilkaset kandydatek. Jak mówi, położnictwo to praca z misją.
"Bardzo dziękuję za nominację i za głosy, ale każda dziewczyna u nas zasługuje na ten tytuł". Tak mówi Barbara Wąs, położna ze Szpitala Żeromskiego w Krakowie, która zdobyła tytuł najlepszej małopolskiej położnej ubiegłego roku. Głosami swoich pacjentek pokonała kilkaset kandydatek. Jak mówi, położnictwo to praca z misją.
Ciężka, trudna, pracochłonna. Praca i fizyczna, i psychiczna z dużym obciążeniem. Dająca ogromne pokłady radości i możliwości docenienia życia. Nie wiem czy w innym zawodzie można mieć tyle satysfakcji co w położnictwie - mówi.
Zdaniem Barbary Wąs jakość położnictwa w Polsce jest różna w zależności od placówki. W Żeromskim akurat jest bardzo wysoka od wielu lat, ale są miejsca, gdzie praktyka odbiega od teorii.
Mamy rejony w Polsce, gdzie ludzie myślą, że położna to jest tylko poród. Nie łączą tego z opieką na oddziale ginekologii, ginekologii onkologicznej, położnictwo, patologia ciąży. Mnóstwo kobiet dalej nie wie, że może korzystać z opieki położnej w czasie ciąży, czy mieć darmową edukację w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia - mówi.
Położna przysługuje każdej pacjentce od 21 tygodnia ciąży. Zdaniem Barbary Wąs mało pacjentek o tym wie, bo mało ginekologów je o tym informuje.