Przekazanie Betlejemskiego Światła Pokoju na Wawelu

2024-12-16 8:13
swiatelko betlejemskie
Autor: Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Przyjmijmy to światełko z wdzięcznością i przekażmy dalej, niosąc ze sobą Bożą miłość i pokój. Niech ten płomień, choć mały, kruchy, stanie się w naszych rękach iskrą przemieniającą nas samych i świat wokół nas – mówił bp Robert Chrząszcz w katedrze na Wawelu podczas przekazania Betlejemskiego Światła Pokoju.

W czasie apelu na dziedzińcu Zamku Królewskiego głos zabrał komendant ZHP Chorągwi Krakowskiej, harcmistrz Artur Walkowiak. Zdradził, że w tym roku Betlejemskie Światło Pokoju zostało odebrane ze Słowacji i z Rynku Głównego ruszy dalej. „Kochaj czynem” – niech to hasło wyznacza nam kierunki działania w najbliższym roku – powiedział komendant i powitał wszystkich zebranych harcerzy, prosząc ich, by wspólnie troszczyli się o pokój i przyjaźń.

Na początku Mszy św. bp Robert Chrząszcz przypomniał, że niedziela Gaudete jest pełna radości, ponieważ mówi, że Pan jest już blisko. – Dziś szczególnym źródłem radości jest to nasze spotkanie w katedrze, przy rzeszy harcerzy, którzy przekazują Betlejemskie Światło Pokoju – podkreślił i prosił zebranych, by byli orędownikami pokoju, którego potrzebuje świat.

W homilii biskup wyjaśnił, że ogień przypomina o Jezusie, który przyszedł na ziemię, by rozproszyć mrok i śmierć. – Dzięki zaangażowaniu harcerzy i skautów ten symbol dociera do nas, niosąc przesłanie jedności i solidarności – podkreślił.

Celebrans nawiązał do Ewangelii, w której Chrystus powiedział: „Ja jestem światłością świata. Kto idzie za mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia”. – To Betlejemskie Światło Pokoju, to nie tylko płomień, ale też wezwanie, zaproszenie, by wprowadzać to Boże światło w nasze życie i w świat, w którym żyjemy. Przyjmować go i przekazywać dalej. Światło to symbol obecności Boga, Jego miłości, która nigdy nie gaśnie. Przypomina nam, że każdy z nas jest wezwany, by być lampą niosącą światłość Chrystusa tam, gdzie panuje mrok – podkreślił. Biskup zauważył, że pokój, którego potrzebuje cały świat, jest darem Chrystusa. – Harcerze, którzy przynoszą nam dziś Betlejemskie Światło Pokoju, przypominają, że pokój zaczyna się od małych gestów. Od uśmiechu, przebaczenia, życzliwości, troski o innych. Każdy z nas może stać się posłańcem pokoju, zapalając w sercach innych ten płomień, który pochodzi od Chrystusa – zaznaczył.

– Gdy będziecie przekazywać to światełko pokoju, pomyślcie o tym, że robicie coś dobrego, że nie tylko przekazujecie tę zapaloną świecę światu, ale też przekażcie swoją miłość tym innym, których spotykacie – poprosił biskup. – Tak samo jest z naszą wiarą, tak samo jest z obecnością Chrystusa w naszym życiu. Aby stać się świadkiem Chrystusa, należy Go przyjąć – powiedział i wyjaśnił, że gest przekazywania światełka należy rozumieć jako łaskę. – Bardzo was proszę, abyście na to zawsze się zgadzali. Abyście zawsze mieli otwarte serca na to Boże działanie w was i przez was. Abyście się stawali takim narzędziem tej Bożej miłości, Bożego pokoju – dodał.

Bp Robert w wygłoszonym słowie wskazał również na Maryję, która jest przewodniczką w Adwencie i jako pierwsza czekała na światło pokoju. Celebrans zaznaczył, że w hymnie „Magnificat” Matka Boża rozpoznaje wszystkie wspaniałe rzeczy, które Bóg uczynił w Jej życiu. – I my też jesteśmy zaproszeni do takiego dziękczynienia Panu Bogu – podkreślił,

– Przyjmijmy to światełko z wdzięcznością i przekażmy dalej, niosąc z sobą Bożą miłość i pokój. Niech ten płomień, choć mały, kruchy, stanie się w naszych rękach iskrą przemieniającą nas samych i świat wokół nas. I pamiętajmy o tym wezwaniu, które towarzyszy tegorocznemu przekazywaniu tego światła: „Kochaj czynem” – mówił krakowski biskup pomocniczy i poprosił zebranych, by kochali i byli dobrzy dla innych.

Na zakończenie Mszy św. harcmistrz Artur Walkowiak podziękował biskupowi za wygłoszoną homilię, a proboszczowi parafii archikatedralnej na Wawelu, ks. Pawłowi Baranowi, za przyjęcie. Bp Robert Chrząszcz wyraził wdzięczność harcerzom za obecność i powiedział, że można odczuć panującą wśród nich radość i chęć działania. – To jest piękne. Nie traćcie tego nigdy i bądźcie szczodrzy w tym dobru, które możecie udzielać światu – dodał i złożył wszystkim świąteczne życzenia.