Szpital Uniwersytecki w Krakowie nie będzie leczył jedynie pacjentów z koronawirusem
Krakowski szpital mimo iż pełnieni roli placówki koordynacyjnej otrzymał zgodę na udzielanie innych świadczeń medycznych. Dotyczy to przede wszystkim pacjentów nagłych.
- W tej grupie są między innymi te świadczenia najbardziej newralgiczne, czyli udary i pacjenci onkologiczni. Uspokajamy zatem pacjentów te świadczenia będą nadal kontynuowane - mówi Joanna Paździo, rzeczniczka wojewody małopolskiego. W Szpitalu Uniwersyteckim obecnie znajduje się 308 łóżek dla pacjentów z koronawirusem. Od przyszłego tygodnia w placówce pojawią się dodatkowe 32 miejsca dla osób zarażonych COVID-19. - Jesteśmy w sytuacji, gdy musimy kłaść na szali życie chorych na koronawirusa z pacjentami onkologicznymi. Jeżeli nie dostanę konkretnej decyzji, która nakaże mi zamknąć centrum urazowe, że mam nie realizować wielu innych leczeń unikalnych w skali regionu, to tego nie zrobię i nadal będę racjonalnie dzielił potencjał szpitala pomiędzy pacjentów covidowych oraz tych z innych specjalności - mówi Marcin Jędrychowski, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Decyzją wojewody dodatkowe łóżka dla pacjentów z koronawirusem pojawią się także w szpitalach powiatowych i wojewódzkich. Łącznie baza łóżkowa w najbliższych dniach zwiększy się o 30%.
