W Krakowie powstanie Centrum Zarządzania Bezpieczeństwem.
Kilkaset kamer połączonych w sieć oplatającą Kraków i zautomatyzowany system reagowania - tak ma wyglądać nowoczesne Centrum Zarządzania Bezpieczeństwem.
Urzędnicy chcą, by sieć powstała w ciągu najbliższych czterech lat. - Plany przedstawiliśmy panu ministrowi spraw wewnętrznych Bartłomiejowi Sienkiewiczowi. Ten pomysł się spodobał. Mógłby być przedmiotem finansowania ze środków Unii Europejskiej, czyli z nowego okresu programowania - Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta, szacuje, że uruchomienie centrum będzie kosztować 20 milionów złotych. Ale czy tak zaawansowany system jest potrzebny? - Miejski system monitoringu nie działa najlepiej - przyznaje Mariusz Ciarka z małopolskiej policji. - W ścisłym centrum miasta kamer jest niewiele ponad 20. Naturalnie my, jako policja, chcielibyśmy, aby tych kamer było znacznie więcej. Monitoring w innych miastach posiada dużo lepsze uwarunkowania i lepiej służy ludziom, niż ten krakowski. Centrum Zarządzania Bezpieczeństwem miałoby powstać na policyjnej działce w Toniach na północy Krakowa.
