Wisła bez stadionu? Miasto nie odpuszcza klubowi długów
Wisła Kraków nie będzie już grała na stadionie miejskim Henryka Reymana w Krakowie. To decyzja urzędników, którzy nie przedłużyli z klubem umowy dzierżawy.
Urzędnicy nie przedłużą umowy dzierżawy z klubem, który jest miastu winny prawie 6,5 miliona złotych. Urzędnicy zaznaczają, że chcieli pójść Wiśle na rękę, więc rozłożyli płatność na aż 24 raty. Przelewy były nieregularne, więc porozumienie zerwano. Biała Gwiazda nie dotrzymała ostatecznego terminu spłaty należności, czyli końcówki czerwca. Klub faktycznie pozostaje bez stadionu. Jedynym wyjściem jest spłata zadłużenia i nowa umowa na dzierżawę. Nie wiadomo jednak, czy Wisła będzie miała na to pieniądze.