Wzrośnie podatek od nieruchomości - do maksymalnej stawki!
Prezydent Krakowa chce podwyżki podatków od nieruchomości. W przyszłym roku w mieście ma obowiązywać maksymalna dopuszczana prawem stawka!
W praktyce oznacza to podwyżki rzędu kilku złotych rocznie. Jacek Majchrowski ma dwa argumenty. Po pierwsze - w sąsiednich gminach już obowiązują najwyższe stawki. - I argument drugi, również ważny - "janosikowe", które nalicza nam Ministerstwo Finansów, jest naliczane od stawek maksymalnych i nikt tu nie patrzy, jaka jest naprawdę stawka w Krakowie - tłumaczy rzecznik prezydenta Monika Chylaszek. Do tego Jacek Majchrowski dostał błogosławieństwo radnych. Dwa lata temu zatwierdzili oni uchwałę kierunkową, w której zachęcają prezydenta, aby ściągać najwyższe dopuszczane przez prawo podatki. Teraz jednak radni wycofują się z tamtej decyzji. - Miasto traciło płynność finansową i musieliśmy poszukiwać wszelkich sposobów, aby ją poprawić - tłumaczy radny PO Jerzy Woźniakiewicz. - Sytuacja w tej chwili nie jest już aż tak dramatyczna. Poza tym w przyszłym roku są wybory samorządowe. Podniesienie podatków na pewno sympatii rządzącej partii nie przyniesie. Ostateczna decyzja w sprawie podwyżek zapadnie do grudnia.
