"Adwokat nowej ery" może pracować. Sprawa w Okręgowej

Prokuratura Okręgowa w Olsztynie przejęła od prokuratury rejonowej śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku, w którym uczestniczył łódzki adwokat Paweł K. Powodem zmiany jest zainteresowanie społeczne, jakie wywołuje sprawa.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny poinformował, że śledczy czekają m.in. na opinie, o które wcześniej poprosiła ekspertów Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ.
- Na razie nic się w sprawie nie zmienia poza tym, że przejęła ją do prowadzenia inna jednostka - informuje Krzysztof Stodolny.
Do tragicznego wypadku, w którym uczestniczył lansujący się szeroko w mediach społecznościowych adwokat doszło pod koniec września. Pojazd, którym kierował zjechał z na przeciwny pas ruchu i zderzył sie z audi prowadzonym przez dwie kobiety, które zginęły na miejscu. Po wypadku mecenas opublikował nagranie, w którym stwierdził, że wypadek był konfrontacją "bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach" Jak stwierdził, z tego między innymi powodu właśnie zginęły kobiety. Dodał, że niektórzy są zadowoleni, bo "kupili sobie auto za 3 tys. zł".
"A nie lepiej wziąć kredyt? Pożyczyć od kogoś kasę? Poczekać? Uzbierać? I kupić auto bezpieczne?" - mówi w nagraniu.
Wypowiedzi łódzkiego adwokata wywołały oburzenie opinii publicznej. Resort sprawiedliwości nazwał je szokującymi, a łódzka Izba Adwokacka wszczęła wobec Pawła K. postępowanie dyscyplinarne i stanowczo odcięła się od jego postawy.
"Postępowanie dyscyplinarne jest na wstępnym etapie, na ten moment pan mecenas nie jest zawieszony, może normalnie prowadzić kancelarię" - powiedziała w poniedziałek PAP rzecznik prasowa Izby Adwokackiej w Łodzi Anna Mrożewska.

Paweł K. w Łodzi prowadzi kancelarię specjalizującą się w sprawach karnych.
Po wypadku na Warmii informację o tym, że zginęły osoby jadące "autem bez poduszek" zamieściła też influencerka, na której weselu bawił się adwokat. Ta wypowiedź również dolała oliwy do ognia.