Łódź. Generalne porządki

2014-03-12 8:48

Miasto zaoszczędziło na odśnieżaniu, dlatego szybko bierze się za sprzątanie.

Wiosenne porządki w Łodzi ruszyły pełną parą. Służby miejskie myją ulice i chodniki. Sprzątane są także trawniki i parki. - W tym roku na sprzątanie mamy 50 mln. zł. - opowiada dyr Ewa Jasińska z wydziału gospodarki komunalnej w Łodzi. - Rozpoczęliśmy zamiatanie i grabienie liści, które zostały z jesieni. Sprzątamy też dzikie wysypiska śmieci, z których tylko w styczniu i lutym wywieźliśmy ponad 250 worków z odpadami. Prosimy mieszkańców, by powiadamiali nas o takich wysypiskach. Firmy sprzątające można spotkać nie tylko w mieście, ale też na terenie gminy Łódź. Mundurowi wypowiadają natomiast wojnę właścicielom psów, którzy umywają ręce od brudnej roboty. - Bardzo rygorystycznie podchodzimy do sprawy sprzątania po zwierzętach - ostrzega Radosław Kluska z łódzkiej straży miejskiej. - Apelujemy, by zawsze sprzątać po psach, a także być przygotowanym na posprzątanie, ponieważ strażnik może ukarać nie tylko za zanieczyszczenie, ale też za to, że właściciel psa nie ma narzędzi do sprzątania. W Łodzi wyrzucenie śmieci w niedozwolonym miejscu kosztuje do 500 zł. Podobny mandat grozi właścicielom psów, którzy nie posprzątają odchodów z trawnika. ms/nk