Jacek Krawczyk i Znaki Nadziei w Radio PLUS [AUDIO]

Pokazuje jak przyjmować cierpienie a jednocześnie jak dawać siebie całego innymi i inspirować do działania. Działacz charytatywny, który służył chorym w szpitalach, hospicjach jest obecnie kandydatem na ołtarze.
Jest połowa lat 80. ubiegłego wieku. 19-letni wówczas Jacek podczas wyjazdu do Gdyni pisze do swoich rodziców takie słowa: - Chcę być człowiekiem na maksimum, który daje siebie całego drugiemu człowiekowi - mówi Kapuczyn, ojciec Andrzej Derdziuk, profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, badający życie obecnego kandydata na ołtarze. Jak dodaje Jacek Krawczyk żył krótko, ale w pełni.
- To człowiek, który żył 25 lat, ale dokonał bardzo dużo. Przede wszystkim dał świadectwo takiego czytelnego ofiarowania się drugiemu człowiek. jako wolontariusz, jako ktoś, kto już jako licealista pomagał w domu rencistów w Rzeszowie starszym osobom. Tu w Lublinie jako wolontariusz organizował grupę studentów, którzy pomagali innym, szczególnie dzieciom w szpitalu dziecięcym. Ponadto organizował pomoc materialną i rzeczową dla biednych. Wyciągał ludzi z melin - dodaje.
- Jednocześnie Jacek Krawczyk pozostawił po sobie świadectwo heroicznego zmagania się z cierpieniem,które zostało opisane zarówno w jego własnych rozważaniach, jak też i w jego Jacek przede wszystkim dał świadectwo takiej wierności swemu powołaniu przez to, że stał się świadkiem Ewangelii. Swoje życie i chorobę, jak sam pisał, traktował jako łaskę, do której Bóg przygotowywał go przez całe życie - podkreśla.
Jacek Krawczyk zmarł 1 czerwca 1991 roku w wieku 25 lat. 19 listopada 2021 roku Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych w Watykanie wydała pozytywną opinię o możliwości rozpoczęcia jego procesu beatyfikacyjnego.