Lublin - LPEC i apel na sezon grzewczy

Czas na ogrzewanie. Temperatury spadły i trzeba zacząć ogrzewanie budynków. Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej ma apel do mieszkańców.
Jest coraz zimniej i są już pierwsze decyzje. W Lublinie część spółdzielni mieszkaniowych zdecydowało o rozpoczęciu dostaw ciepła. Teraz będą dołączać następne.
- W związku z tym mamy apel do użytkowników. Przypominamy, aby przed planowanym rozpoczęciem dostawy ciepła maksymalnie odkręcili zawory termostatyczne przy swoich kaloryferach. Dzięki tej drobnej czynności unikniemy zapowietrzenia grzejników podczas napełniania wodą instalacji centralnego ogrzewania - mówi rzecznik LPEC-u, Teresa Stępniak-Romanek.
LPEC podkreśla też, że warto już teraz zgłaszać spółce potrzebę ogrzewania budynków. Daje to potem wymierne korzyści ekonomiczne.
- Zachęcamy, aby nie zwlekać z tą decyzją i nie dopuścić do nadmiernego wychłodzenia bryły budynku. Ogrzanie takiego wyziębionego obiektu jest o wiele bardziej kosztowne niż utrzymanie względnie stałej temperatury - zaznacza rzecznik Lubelskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
LPEC przypomina, że obecnie to odbiorcy decydują, kiedy chcą rozpocząć ogrzewanie w swoich budynkach. Mogą to zgłosić swoim przedstawicielom.
- Mieszkańcy i użytkownicy lokali w zasobach spółdzielni czy wspólnot mieszkaniowych zgłaszają potrzebę uruchomienia dostawy ciepła do swoich zarządców lub administratorów. Potem zarządcy lub administratorzy decyzję o rozpoczęciu dostawy ciepła przekazują do LPEC, a my włączamy ogrzewanie - zaznacza rzeczniczka spółki.
Jednocześnie LPEC przypomina, że mieszkańcy nie muszą martwić się o niepotrzebne koszty ogrzewania, kiedy na dworze zrobi się nagle ciepło. Jego dopływ jest regulowany.
- Węzły cieplne LPEC wyposażone są w urządzenia automatyki pogodowej, które regulują dostawę ciepła w zależności od temperatury panującej na zewnątrz. Dodatkowo odcinają dostawę ciepła, kiedy temperatura na zewnątrz wzrośnie do określonego poziomu. Najczęściej jest to 12 lub 15 stopni. Potem ogrzewanie wraca. Jeśli temperatura na dworze znów spadnie, to ciepło automatycznie znowu popłynie do kaloryferów. Tym samym mieszkaniec płaci tylko za ciepło, z którego faktycznie skorzystał - mówi Teresa Stępniak-Romanek.
Aktualnie w Lublinie ciepło ma już ponad tysiąc budynków ogrzewanych przez LPEC. To OZB Tatary, ADM Śródmieście, SM Czechów, SM LSM, SM Czuby i SM Spółdzielca.