Motoporady na Uroczystość Wszystkich Świętych [AUDIO]

2024-10-31 15:41
Zdjęcie ilustracyjne
Autor: pexels Zdjęcie ilustracyjne

Zatankuj do pełna, zaplanuj trasę i wyjedź wcześniej. Unikniemy wtedy niepotrzebnego stresu stojąc w korku. Zbliżająca się uroczystość Wszystkich Świętych to dla wielu z nas długa podróż.

Jest tak, gdy groby bliskich są na przykład na drugim końcu województwa czy kraju. Do takiego wyjazdu trzeba się przygotować. Co powinno znaleźć się na liście do sprawdzenia lub zabrania ze sobą? - Zmiana organizacji ruchu, o roku ten sam temat się powtarza, więc warto nie jeździć na pamięć. Natomiast no jeżeli państwo macie możliwość pozostawienia samochodu gdzieś z dala od cmentarza i skorzystania z komunikacji miejskiej, będziecie państwo w stanie dotrzeć na cmentarz na pewno dużo szybciej niż swoim własnym samochodem. To też jest taki czas, gdzie my no jesteśmy trochę skupieni, zamyśleni, jesteśmy myślami gdzie indziej, a tu musimy się skupić na drodze i zachować ostrożność, uwagę po to, żeby bezpiecznie dojechać do celu - mówi Maciej Kulka, instruktor techniki jazdy oraz biegły sądowy ds wypadków drogowych i współwłaściciel szkoły nauki jazdy.

W okolicach cmentarzy w całym kraju spotkamy patrole policji, które będą kierować ruchem. - Musimy pamiętać o stosowaniu się do poleceń, które wydają nam mundurowi - przypomina ekspert. - Pamiętamy, że policjant wydający nam polecenie ma pierwszeństwo przed sygnalizacją świetlną, czyli pamiętamy o hierarchii znaków. Najpierw policjant, później sygnalizacja świetlna, później znaki drogowe, ale jeżeli jest policjant, to w zasadzie te wymienione wcześniej punkty nas nie interesują. Patrzymy uważnie, on też nawiązuje z nami kontakt wzrokowy, daje nam polecenia. Zazwyczaj to wszystko pięknie zorganizowane. No i mamy też okazję zobaczyć jak to się jeździ bez sygnalizacji świetlnej i jak wydają polecenia odpowiednie służby i w jaki sposób się z nami komunikują - radzi Maciej Kulka.

Niezależnie czy do pokonania mamy kilkanaście kilometrów czy kilkaset, powinniśmy pamiętać o zabraniu ze sobą kilku podstawowych rzeczy. - Chodzi o to, by nic nas nie zaskoczyło podczas podróży. Zabieramy ładowarkę do telefonu. Na pewno zabieramy telefon, przygotowujemy się do tego przejazdu. Ja zawsze, jeżeli gdzieś jadę dalej to sprawdzam sobie mapę, którędy mam jechać, na jaką miejscowość. Nie tylko liczę na nawigację, która jest w każdym teraz telefonie, to już jest dostępne narzędzie. Dolewam płyn do spryskiwaczy, zabieram sobie latarkę, zabieram jakiś kocyk. Ja biorę akurat koce termiczne. W sytuacji jakiejś krytycznej karambolu na drodze, zawsze jesteśmy w stanie z takim kocem się zabezpieczyć przed utratą ciepła. To przy takiej temperaturze jest dosyć istotne. Biorę też kamizelkę odblaskową po to, że jeżeli coś się stanie czy złapie jakiegoś kapcia, to żebym był lepiej widoczny na drodze. Oczywiście też tankuję samochód do pełna. - podsumowuje Maciej Kulka.

Przy długiej trasie warto też robić sobie kilku lub kilkunastominutowe przerwy. Temu, że ruch na drogach nie powinien być aż tak intensywny powinien sprzyjać kalendarz. Uroczystości Wszystkich Świętych przypada w piątek, po niej będziemy mieli jeszcze dwa dni wolnego. Podróże możemy więc rozłożyć na kilka dni.

Mówi Maciej Kulka, instruktor techniki jady. Posłuchaj: