Sztuczna kość z Lublina pomoże pacjentom

Wyglądem przypomina pumeks, ma pomóc ludziom po ciężkich urazach czy wypadkach. Po latach eksperymentów i badań klinicznych biokompozyt kościozastępczy uzyskał certyfikat CE.
Wynalazek przyszłości stał się teraźniejszością. Flexioss, tzw. sztuczna kość, pracował nad nią zespół lubelskich naukowców, będzie stosowany na szeroką skalę - mówi prof. Anna Belcarz z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Do tej pory sztuczna kość z Lublina pomogła ok. 70-ciu pacjentom. Od września produkt ma być wprowadzony do polskich szpitali. Na początku przyszłego roku na rynki zagraniczne. Mowa między innymi o Unii Europejskiej - mówi Maciej Maniecki prezes lubelskiej spółki Medical Inventi. Naukowcy pracują obecnie nad projektem wykorzystania produktu w onkologii, mowa jest też nawet o stomatologii czy weterynarii. Sztuczna kość produkowana jest na tą chwilę w warunkach laboratoryjnych. Pod koniec roku, w Rzeszowie ma ruszyć masowa, autorska linia produkcyjna. Materiał: Maciej Kurek