Walczyli do samego końca ale punty pojechały do Wielkopolski [AUDIO]

2025-04-14 14:53
Piłkarze Motoru Lublin dziękują kibicom za wsparcie w meczu z Lechem Poznań
Autor: Motor Lublin Piłkarze Motoru Lublin dziękują kibicom za wsparcie w meczu z Lechem Poznań

otor Lublin przegrał na własnym stadionie z Lechem Poznań 1-2.​ Piłkarze obydwu ekip stworzyli bardzo dobre widowisko, które obserwował komplet kibiców.

Zagrali znakomitą drugą połowę, to jednak nie wystarczyło. Żółto-biało-niebiescy podeszli ze zbyt dużym respektem do rywali na początku meczu. Z kolei w końcówce to Lech do końca drżał o wynik. Czego zabrakło, by na Arenie zdobyć choćby punkt? - Mecz trochę się odwrócił w kontekście tego co było w Poznaniu. Nienajlepsza pierwsza połowa w naszym wykonaniu. Lech chciał, żebyśmy momentami posiadali piłkę i my, gdybyśmy robili w pierwszej połowie te rzeczy, które wykonywaliśmy w drugiej, i które działały. Myślę, że moglibyśmy zagrać dwie równe połowy. Druga sprawa to zbyt duży respekt do bardzo dobrych piłkarzy Lecha w początkowej fazie. Trzeba przyznać, że pierwsza bramka to jest bardzo dobre zachowanie i jakość piłkarza Lecha. Druga bramka to kontra, którą powinniśmy przerwać wcześniej, ale tego nie zrobiliśmy i trochę zginęliśmy od własnej broni. Gratulacje dla Lecha, myślę, że mają wszystko, żeby zostać Mistrzem Polski. My budujemy swoją mentalność, pokazujemy, że ci najlepsi powinni nas się zacząć obawiać, ale na tym etapie budowy drużyny jeszcze potrzebujemy paru miesięcy, żeby regularnie z nimi punktować - powiedział po końcowym gwizdku trener Motoru, Mateusz Stolarski.

- Dobra druga połowa nas nie urządza. Chcemy ciągle się rozwijać i w przyszłym sezonie grać z takimi drużynami, jak Lech, jak równy z równym - dodał szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich. - Skończył się już etap, że Motor będzie się cieszył z dobrej jednej połówki. Chciałbym dać razem z drużyną Motorowi coś dużego tutaj i jedna połówka nie wystarczy na duże rzeczy. Jestem bardzo sfrustrowany tym meczem, bo chcę zdobywać punkty dla Motoru, piłkarze chcą zdobywać punkty dla Motoru i dla niego wygrywać. Oczywiście, to jest mecz piłki nożnej, graliśmy przeciwko najlepszej drużynie w lidze, bo to jest najlepsza drużyna w lidze, ale tylko sobie pokazaliśmy, że stać nas na zdecydowanie więcej niż pierwsza połowa z takim zespołem. Lech, niczego mu nie odbierając, bo to jest bardzo dobra praca sztabu i bardzo dobra realizacja piłkarzy, ale Lech grał na czas z nami w końcówce. Trochę odwróciły się role, ten mecz wyglądał jak w Poznaniu w drugiej połowie, tylko to Motor nieustannie atakował i próbował zdobyć bramkę. Kompletnie nie jestem zadowolony z tego, że była fajna druga połowa, to już nie wystarczy, to nie jest ten etap. Potrzebujemy więcej i musimy od siebie więcej wymagać - podsumował Stolarski.

Kolejny mecz Motoru w Wielką Sobotę. 19 kwietnia o 17:30 lubelska drużyna zmierzy się z Widzewem Łódź.

Mówi trener Motoru Lublin, Mateusz Stolarski. Posłuchaj:
Video Player is loading.
Czas 0:00
Czas trwania 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Pozostały czas 0:00
Â
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected