Na ratunek powodzianom
1 milion złotych, 6 ton darów – wszystko na pomoc powodzianom. Mieszkańcy Warmii i Mazur kolejny raz okazali wielkie serca. To efekt akcji prowadzonych przez Caritas Archidiecezji Warmińskiej.
Mieszkańcy naszego regionu kolejny raz zaskoczyli nas swoją ogromną hojnością
Zbiórka do puszek przeprowadzona 22.09.2024 r. w parafiach Archidiecezji Warmińskiej, po doliczeniu darowizn indywidualnych, które wpłynęły na konto diecezjalnej Caritas, przekroczyła już 1 milion złotych.
Z kolei zbiórka darów, przeprowadzona w dniach 27-28.09.2024 r. w 43 sklepach na terenie Archidiecezji, pozwoliła na zebranie aż 6 ton darów – przede wszystkim żywności o długim terminie przydatności, środków higieny i czystości, o wartości ponad 50 tysięcy złotych. W zbiórce brało udział aż 380 wolontariuszy.
- Nie spodziewaliśmy się aż tak wielkiego odzewu. Ogromnie cieszymy się widząc, że, mimo trudnej sytuacji materialnej wielu z nas, ludzie nadal są niezwykle solidarni i gotowi pomóc tym, którzy znaleźli się w tragicznym położeniu – mówi ks. Paweł Zięba, dyrektor Caritas Archidiecezji Warmińskiej.
- Z całego serca dziękujemy Darczyńcom, którzy otworzyli swoje serca i portfele w niesieniu pomocy potrzebującym. Dziękujemy też wszystkim zaangażowanym w organizację obu zbiórek: księżom proboszczom, wolontariuszom, pracownikom naszej diecezjalnej Caritas, którzy poświęcili swój czas i energię na zorganizowanie tej formy pomocy – dodaje dyrektor warmińskiej caritas.
Pomoc dla powodzian
Zebrane środki finansowe zostały już przelane na konto Caritas Polska, która będzie je dysponować dalej, odpowiadając na potrzeby zgłaszane z terenów objętych powodzią.
Dary rzeczowe są jeszcze segregowane, pakowane i katalogowane, by następnie mogły być przekazane do diecezji, których mieszkańcy zostali dotknięci powodzią, stosownie do ich potrzeb.
Prawdziwa walka ze skutkami powodzi dopiero się zaczyna
Wiele domów i budynków użyteczności publicznej przestało istnieć, wiele będzie wymagało gruntownych remontów, których prawdopodobnie nie uda się zakończyć przed nadejściem zimy, mieszkańcy stracili zgromadzone zapasy opału, żywności.
- Wiemy, że niektórzy z nich poradzą sobie znakomicie sami, ale wielu innych, w tym seniorzy, rodziny wielodzietne, osoby najuboższe, jeszcze długo będą potrzebowali naszej pomocy. Pamiętajmy o nich. Caritas na pewno będzie ze swoimi działaniami na tych terenach obecna tak długo, jak długo będzie to potrzebne – podsumowuje ks. Paweł Zięba.