Jenoty w Tatrach zaczynają wychodzić w wyższe partie - nad Czarny Staw pod Rysami
W Tatrach pojawiły się jenoty. Martwy przedstawiciel tego gatunku został odnaleziony nad Czarnym Stawek pod Rysami. To obcy gatunek, który może zagrażać tatrzańskie faunie – głównie świstakom i ptakom, w tym głuszcom.
Jenoty w Tatrach były obserwowane już kilka lat temu. Były to pojedyncze obserwacje. Nigdy jednak nie zdarzyło się, że te ssaki pojawiły się w wyższych partiach. Ostatnio jednak leśniczy z rejonu Morskiego Oka odnalazł martwego jenota w rejonie Czarnego Stawu pod Rysami. Zwierzę najprawdopodobniej zmarło w lawinie.
- Jest to gatunek inwazyjny, który pochodzi z Azji. W czasach Związku Radzieckiego został sprowadzony do Europy i zaczął się rozprzestrzeniać. Pierwszy raz na terenie Polski stwierdzono go w latach 50. XX wieku. Potem rozszedł się na całą Polskę – mówi Jarosław Rabiasz z Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Jest to gatunek obcy dla tatrzańskiej fauny. Penetruje zarośla, poluje na gryzonie oraz na ptaki, które gniazdują na ptaki. - Na naszym terenie zagrożony jest cietrzew i głuszec, które są na terenie Polski gatunkiem ginącym. Zagrożone są także świstaki, szczególnie te małe – mówi Rabiasz.
Na razie TPN nie odnalazł siedliska jenotów w górach. Dlatego zakłada, że na razie pojawiają się pojedyncze osobniki. Dotychczas był obserwowany w górach kilka razy, nigdy jednak wcześniej ie zaszedł na tak wysoko.
