Kolejna śmierć w Tatrach. Turysta spadł w czasie drogi na Rysy. Zmarł na miejscu

Kolejny tragiczny wypadek w Tatrach. To szósta już ofiara w ciągu 14 dni po polskiej stronie, a 10 w całych Tatrach. Po raz kolejny doszło najprawdopodobniej do poślizgnięcia się.
Kolejny wypadek miał miejsce na Rysach. Jak informuje TOPR, ok. godzinie 14:25 za pomocą numeru alarmowego 112 dotarła na Centralę TOPR informacja o upadku turysty ze szlaku na Rysy.
- Turysta odpadł od łańcuchów z górnej części grzędy i spadł około 300-350 metrów w dół w kierunku Buli pod Rysami. W miejsce wypadku śmigłowcem przetransportowano 6 ratowników. Na skutek upadku stromym śnieżno-skalnym terenem turysta doznał śmiertelnych obrażeń. Ciało turysty śmigłowcem zostało przetransportowane na lądowisko, gdzie przekazano je policji – informuje TOPR.
Ratownicy po raz kolejny przypominają, że w wysokich partiach Tatr panują bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki. Nocne przymrozki sprawiły że zalegający śnieg stał się bardzo twardy i do poruszania się w takim terenie wymagane jest bardzo duże doświadczenie oraz używanie sprzętu zimowego w postaci raków, czekana oraz kasku.