Poszukiwania w Tatrach - 23-latek zaginął w rejonie Morskiego Oka
Ratownicy TOPR wznowili poszukiwania 23-letniego turysty z województwa mazowieckiego, który wczoraj wyszedł w góry i nie wrócił. Mężczyzna w poniedziałek zaparkował swój samochód na Palenicy Białczańskiej, gdzie zaczyna się m.in. szlak do Morskiego Oka.
Gdy po godzinie 21.00 mężczyzna nie skontaktował się z rodziną, ta zaalarmowała TOPR i policję. - Turysta poszedł sam w góry i nie zostawił informacji, na który szlak się wybiera - mówi Andrzej Maciata, ratownik TOPR. - Musieliśmy dopiero, posługując się różnymi metodami, odszukując jego znajomych, zawęzić rejon poszukiwań. Ratownicy wyruszają w kierunku Orlej Perci. W poszukiwaniach bierze udział także śmigłowiec ratunkowy, z pokładu którego ratownicy próbują zlokalizować mężczyznę. Tymczasem w górach pogarszają się warunki. Spada temperatura i pada deszcz, a powyżej 1800 metrów zalega twarda warstwa śniegu.