Sypią się mandaty za biwakowanie w górach

Nocleg na tatrzańskich graniach - drogi jak w luksusowym hotelu w centrum Zakopanego. Aż 400 zł za dobę zapłacili turyści, którzy biwakowali w górach.
Mandatami beztroskich turystów ukarali strażnicy Tatrzańskiego Parku Narodowego. - W tym roku takie kary dostało kilkanaście osób. Biwakowanie w górach jest bowiem nielegalne. Każdy musi zapłacić 400 zł mandatu - mówi Edward Wlazło, komendant straży Tatrzańskiego Parku Narodowego. Zakaz biwakowania obowiązuje głównie z uwagi na ochronę przyrody. - Dotyczy to przede wszystkim zwierząt. Te zwierzęta poddawane są cały czas naszemu oddziaływaniu w Tatrach. Tysiące ludzi wędruje na szlakach. Potrzebny jest czas w ciągu doby, kiedy te zwierzęta będą się mogły w spokoju najeść i odpocząć - wyjaśnia Filip Zięba, wicedyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego. Biwakować można w słowackich Tatrach i to wyłącznie w jednym wyznaczonym miejscu - na obozowisku na Polanie po Wysoką.