Szczecin. Dzień Niepodległości - rodzinne świętowanie i modlitwa za Ojczyznę
Maszerują, biegając i eksponując barwy biało-czerwone - tak szczecinianie przeżywali całymi rodzinami Święto Niepodległości. "Nie zmarnujmy tego ogromnego dziedzictwa przez kłótnie, spory i walki" - prosił w czasie mszy św. za Ojczyznę abp Wiesław Śmigiel.
Biało-czerwona była widoczna w Szczecinie i regionie. Nie tylko uczestnicy zorganizowanych wydarzeń takich jak Marsz Niepodległości mieli flagi, opaski, przypinki w barwach polskich. Świętowały całe rodziny. Polsk flaga wieziona był w wózkach i w bagażnikach rowerów.
"Córka przez cały tydzień ćwiczyła polski hymn" mówił jeden z uczestników, który przybył z rodziną. Wspominano także przodków, których losy wpisały sie w trudną i nieraz krwawą historię Polski. " Rodzina to naród" - dodał inny szczecinianin.
Listen to "Rodzinnie świętowano Dzień Niepodległości w Szczecinie" on Spreaker.W Bazylice Archikatedralnej św. Jakuba w Szczecinie została odprawiona msza święta z udziałem przedstawicieli kościołów chrześcijańskich miasta. Uczestniczyli także reprezentanci służb i władz.
"Dziękujemy za wolność i niepodległość, która płynęła w krwi naszych przodków" - mówił w czasie mszy świętej za ojczyznę metropolita szczecińsko-kamieński Wiesław Śmigiel. Przypomniał o potrzebie modlitwy o pokój, przywołał nauczanie księdza Piotra Skargi i 5 Prawd Polaków ogłoszonych w Niemczech w 1938 roku przez ks. dr. Bolesława Domańskiego. Podziękował także obecnym w szczecińskiej katedrze przedstawicielom wojska. "Niech mundur zawsze budzi szacunek, respekt i wdzięczność. Pamiętajmy o bardzo starym powiedzeniu, że jeśli ktoś nie chce płacić na własną armię, będzie musiał płacić na armię wroga, a nasi rodacy, byli zmuszani do służby pod obcymi sztandarami" stwierdził metropolita.