Miały być nawozy, były niebezpieczne leki
Krajowa Administracja Skarbowa skonfiskowała 800 kilogramów preparatów. Przyleciały z Singapuru do Warszawy. Zostały wykryte na lotnisku Chopina
Zgodnie z deklaracją celną paczka z Singapuru miała zawierać fosforyty, wykorzystywane między innymi do produkcji sztucznych nawozów fosforowych i nawozów mineralnych. W przesyłce było 14,4 tysiąca ampułek oraz 566,3 tysiąca sztuk tabletek. Substancje trafiły do Centralnego Laboratorium Celno-Skarbowego w Otwocku. Badania potwierdziły, że są to między innymi: sterydy anaboliczno-androgenne. Część substancji stanowiły leki stosowane jako doping w niektórych dyscyplinach sportowych oraz w celu przyspieszenia wzrostu i zwiększenia tkanki mięśniowej u zwierząt hodowlanych.
Zabezpieczono też leki zawierające medanifil, czyli substancję o działaniu stymulującym, stosowaną między innymi w leczeniu narkolepsji. Szacunkową wartość rynkową przemycanych sterydów ustalono we współpracy z Polską Agencją Antydopingową "Polada" na blisko 4,3 miliona złotych. Osobom wprowadzającym do obrotu produkty lecznicze bez pozwolenia grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.