Na mrozy najlepszy... koksownik

Nie taka zima straszna, kiedy można się ogrzać przy koksowniku. W Warszawie kosze z koksem stanęły w 20. punktach.
Koksowniki stanęły w pobliżu przystanków, na których zatrzymują się autobusy i tramwaje wielu linii, oraz na stacjach kolejowych, gdzie przesiada się największa liczba pasażerów. Każdy kosz mieści około 10 kg koksu wraz z podpałką. Ogień w koksowniku może się palić przez około 8 godzin. Koks będzie uzupełniany średnio 3 razy tak, aby żar w koksownikach utrzymywał się przez całą dobę. Temperatura w samym koksowniku zależnie od stanu rozżarzenia wynosi 700-1000 st. C, a tuż przy barierkach ochronnych ok. 80 st. C, dlatego urząd miasta apeluje o ostrożność. Obsługą koksowników zajmie się Zarząd Remontów i Konserwacji Dróg. Uwagi dotyczące koksowników można zgłaszać pod nr tel. 19115. Koksowniki ustawiono między innymi na Placu Bankowym, przy rondzie de Gaulle'a, przy Pałacu Kultury od strony Złotych Tarasów i przy stacji metra Politechnika, a także na stacjach kolejowych linii otwockiej: Wawer, Anin, Międzylesie, Radość, Falenica i Miedzeszyn.