Piją i jadą

2013-10-31 17:13
www.wrzesnia.policja.gov.pl
Autor: brak danych

Nie pomagają apele, sankcje i kary. Warszawska Straż Miejska nadal zatrzymuje dziesiątki pijanych rowerzystów.

Tylko od poniedziałku w ręce funkcjonariuszy wpadło aż trzech cyklistów pod wpływem. Do pierwszego zatrzymania doszło w poniedziałek nad ranem. Na warszawskim Powiślu strażnicy zauważyli jadącego rowerzystę, który miał trudności z utrzymaniem prostego toru jazdy. Poranek przywitał w Stołecznym Ośrodku dla Osób Nietrzeźwych. Drugiego nietrzeźwego rowerzystę przyłapano na Rembertowie. Na ul. Czerwonych Beretów patrol zatrzymał mężczyznę jadącego wężykiem. W trakcie legitymowania ledwo trzymał się na nogach. Funkcjonariuszom oznajmił, że przed jazdą wypił "tylko dwa piwa". Badanie alkomatem wykazało 2 promile alkoholu. Kolejna interwencja miała miejsce w czwartek na ul. Jasnej. Strażnicy zatrzymali tam mężczyznę jadącego pod prąd rowerem. Podczas legitymowania funkcjonariusze wyczuli od niego zapach alkoholu. Badanie wykazało ponad 0.9 promila w wydychanym powietrzu. Dodajmy, że Polska należy do grupy państw Unii Europejskiej, w których jazda rowerem po spożyciu alkoholu traktowane jest najsurowiej. Jeżeli badanie zatrzymanego rowerzysty wykaże, że zawartość alkoholu we krwi przekracza 0,5 promila rowerzysta popełnia przestępstwo z przepisu 178a Kodeksu Karnego. W myśl tego artykułu, grozi mu kara grzywny i pozbawienia wolności do 1 roku.