Radiowo do zamknięcia

Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił skargę MPO i podtrzymał decyzję Głównego Inspektora Ochrony Środowiska o zamknięciu instalacji przetwarzania odpadów na Radiowie. Okoliczni mieszkańcy walczyli o zamknięcie tego miejsca od lat.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego o zamknięciu instalacji na Radiowie jest nieprawomocny. Strony konfliktu: Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania i Główny Inspektor Ochrony Środowiska muszą w ciągu siedmiu dni wysłać do sądu prośbę o sporządzenie uzasadnienia wyroku. Dopiero po jego otrzymaniu, można złożyć odwołanie do wyższej instancji. Strony mają na to 30 dni. Jeśli MPO odwoła się od wyroku do Naczelnego Sądu Administracyjnego to instalacji nie będzie można zamknąć do momentu ogłoszenia wyroku przez ten sąd.

MPO rozważa odwołanie, ale administracyjna droga dobiega końca, ponieważ to już kolejny wyrok w sprawie instalacji na Radiowie i istnieją małe szanse aby spółka miała szanse na wygraną. Ministerstwo Środowiska jeszcze w kwietniu potwierdziło, że marszałek województwa postąpił słusznie nie wydając pozwolenia zintegrowanego na działanie instalacji. Mieszkańcy są zbulwersowani działaniami MPO. Zarzucają spółce łamanie prawa i zatruwanie życia mieszkańcom. Wysypisko powstało w latach 60, pomimo licznych protestów okolicznych mieszkańców śmieci gromadzone są tam od ponad pół wieku. Na Radiowie działa nie tylko sama kompostownia ale także składowisko odpadów. Według planów gospodarki odpadami, kompostownia na Radiowie ma być zamknięta w 2018 roku. Jej funkcję miałaby przejąć nowa kompostownia w okolicach Zielonki.