Stare Świdry mają zmienić oblicze

2019-02-25 10:31
Stare Świdry mają zmienić oblicze
Autor: Archiwum serwisu

Na terenach po byłej Fabryce Domów w przyszłości powstaną mieszkania komunalne oraz TBS-y. Na terenie składowiska popiołów zaś planowane są osiedle z programu Mieszkanie+ oraz park ze strefą rekreacyjną.

To jednak na razie założenia architektów. Miasto rozmawia teraz z mieszkańcami na temat zagospodarowania tych terenów. Architekci do soboty (23.02) zbierali uwagi. Zorganizowali także spacer po terenach objętych przyszłym miejscowym planem zagospodarowania. Dla miasta to już praktycznie ostatnia szansa na budowę dużego osiedla na około 2 tysiące mieszkań komunalnych i TBS-ów. To dlatego, że tak dużych terenów, które należą do miasta właściwie już nie ma. Dlatego urzędnicy nie chcą tego zaprzepaścić. Równolegle z przyszłą budową osiedla miałaby zmieniać się infrastruktura w najbliższym otoczeniu. Rekomendowane jest poszerzenie ulicy Myśliborskiej na Piekiełku do 30 metrów szerokości. Budowa długo zapowiadanego Traktu Nadwiślańskiego raczej nie dojdzie do skutku i jeżeli przedłużenie ulicy powstanie to w niewielkiej skali i dotrze jedynie do ulicy Familijnej. Tramwaje Warszawskie nie wykluczają, że linia, która prawdopodobnie dotrze od FSO do Płochocińskiej zostanie poprowadzona przez ulicę Familijną i dalej wzdłuż Myśliborskiej do istniejącej trasy przy Moście Północnym. Miasto i architekci planują sporo terenów zielonych, sama zabudowa mieszkalna ma nie być zwarta. Będą też miejsca na szkoły, szpitale, biura czy usługi. Ciekawym elementem przemiany Starych Świdrów miałoby być przeznaczenie części działki po składowisku popiołu z Elektrociepłowni Żerań. Bliżej ulicy Myśliborskiej może w przyszłości powstać osiedle w ramach programu rządowego Mieszkanie+. List intencyjny w tej sprawie podpisał z Polskim Funduszem Rozwoju właściciel tych terenów – PGNiG Termika. Firma wnioskuje także do miasta o to, by na terenie tym. Mogły powstać wieżowce do 30 metrów, czyli posiadające około 10 pięter. Tam mogłoby znaleźć się około 1,5-2 tysięcy mieszkań. Na pozostałym zaś obszarze należącym do PGNiG mogłaby powstać zieleń ze strefą rekreacyjną, park i boiska. Mieszkańcy na temat planów mają podzielone zdania. Jedni boją się, że utkną w przyszłości w korkach i nie będą mieli, gdzie posłać dzieci do szkół czy przedszkoli, jeśli miasto nie zdąży z infrastrukturą. Inni zaś widzą w tych inwestycjach szansę na rozwój okolicy. Brakuje bowiem sklepów, przychodni, aptek czy na przykład zakładów fryzjerskich. Zgodnie natomiast mówią, że potrzebne są rozwój komunikacji, przebudowa węzła zjazdowo-wjazdowego z Mostu Północnego czy budowa placówek oświatowych. Na ten temat będą jeszcze dyskutowali z planistami w Biurze Architektury przy Marszałkowskiej w najbliższą środę (27.02) podczas warsztatów, które rozpoczną się o godzinie 18-tej. Miasto i architekci zaznaczają – to na razie koncepcja. Zbyt wiele w planach pewnie się nie zmieni, ale do ich spełnienia minie jeszcze sporo czasu. Po przygotowani finalnego projektu zostanie on zawarty w aktualizowanym Studium Uwarunkowań i Kierunków Rozwoju Stolicy. Potem na jego podstawie powstanie Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego. To dokumenty, które zwykle powstają przez 6-10 lat zanim wejdą w życie. Potem dopiero przyjdzie czas na przeniesienie ich do realnej rzeczywistości. O ile oczywiście znajdą się na te zamierzenia pieniądze.