Uniknie więzienia

Zabójca znanego warszawskiego malarza - Ludwika Lecha Jaksztasa nie trafi do więzienia. W opinii biegłych mężczyzna jest niepoczytalny.

Prokuratura otrzymała wyniki obserwacji psychiatrycznej podejrzanego. Wynika z nich, że w chwili zbrodni mężczyzna był niepoczytalny. Nie może więc odpowiadać karnie za swoje postępowanie. Przypomnijmy, do morderstwa doszło na warszawskim osiedlu Służew nad Dolinką, w mieszkaniu, gdzie artysta mieszkał z żoną i dorosłym 34-letnim synem. Olgierd J. zabił swojego ojca nożem kuchennym. Łącznie zadał ponad 20 ciosów. Po zbrodni zgłosił się do najbliższego komisariatu i powiedział, że zabił ojca. Przewieziono go do izby wytrzeźwień. Badanie wykazało ok. 2,5 promila w wydychanym powietrzu. Dopiero dwa dni po zabójstwie śledczym udało się go przesłuchać. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa. Przyznał się do winy. Powiedział, że przyczyną jego działań były nieporozumienia między nim a ojcem. Olgierd J. uniknie wiezienia. Zadecydowano jednak o zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego w postaci umieszczenia w zamkniętym ośrodku.