Zakończono pierwszy etap poszukiwań archiwum Bundu

W Warszawie zakończono pierwszy etap poszukiwań archiwum lewicowej partii żydowskiej Bund - bez rezultatu.
Badania prowadzono na terenie Ogrodu Krasińskich, w którym archeolodzy znaleźli przedmioty codziennego użytku z tamtych czasów a także ludzkie szkielety. W odkopanych fundamentach kamienicy przy dawnej ulicy Świętojerskiej, dziś na terenie Ogrodu Krasińskich, archeologowie znaleźli przedmioty codziennego użytku: kubki, okulary, radio, żelazko, wyroby ceramiczne, dokumenty - przechowane w metalowej puszce - a nawet resztki jedzenia, w tym bochenek chleba. Nie udało się jednak odnaleźć poszukiwanego archiwum. "Poszukiwania prowadzone były metodami archeologicznymi. Zadaniem było przebadanie posesji pod numerem 40., według dawnego planu urbanistycznego stolicy. Poszukiwania, jak na razie, nie przyniosły rezultatu" - powiedziała Ewa Nekanda-Trepka, dyrektor Muzeum Historycznego m. st. Warszawy podczas środowej konferencji prasowej w Centrum Interpretacji Zabytku w Warszawie. Znaleziska zostały przekazane Żydowskiemu Instytutowi Historycznemu. Odnaleziono także szkielet kobiety, pochowany z butami, złotym pierścionkiem oraz puderniczką. Szczątki zostały odnalezione w warstwach przemieszanych, nie w warstwach historycznych; fakt ich odkrycia został zgłoszony na policję oraz do urzędu rabina. "Podczas prac odkryto wiele przedmiotów, mówiących o historii tego miejsca i historii ostatnich dni getta warszawskiego" - dodała. Aktualne pozwolenia na prowadzenie prac wygasa 15 stycznia. Jak zapowiedziano - kolejny etap poszukiwań dokumentów Bundu rozpocznie się na wiosnę, gdy pozwalać na to będzie pogoda. Jednak nie wiadomo jeszcze jaką metodą prowadzone będą wykopaliska.