Areszt dla pirata drogowego z Sopotu

2014-07-21 21:30

32-letni mężczyzna, który urządził sobie rajd na sopockim Monciaku najbliższe trzy miesiące spędzi za kratkami. Wcześniej usłyszał zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Przyznał się do winy.

Trzy miesiące aresztu dla pirata drogowego z Sopotu. Wcześniej 32-uletni Michał L., który w weekend urządził sobie szaleńczy rajd samochodem po sopockim Monciaku, usłyszał zarzuty. Mężczyzna przyznał się do winy, ale odmówił składania wyjaśnień. Prokuratura zarzuciła mu umyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Grozi za to maksymalnie 10 lat więzienia. Władze miasta oraz policjanci zastanawiają się, czy temu wypadkowi można było zapobiec. Wciąż pojawia się pytanie - w jaki sposób mężczyźnie udało się wjechać na ulicę Bohaterów Monte Casino, która jest całkowicie wyłączona z ruchu samochodowego. Na razie władze Sopotu razem z funkcjonariuszami zdecydowali o zwiększeniu liczby policyjnych patroli w tym rejonie miasta. Do tragicznego zdarzenia doszło późnym wieczorem w sobotę. Mężczyzna jechał dość szybko w dół Monciakiem, wjechał na drewnianą część mola, tam zawrócił, niszcząc po drodze bariery ochronne. Po drodze potrącił około 20-tu osób. Kierowca próbował potem uciekać z rozbitego samochodu. Został jednak złapany przez świadków.